Autorem tablicy jest rzeźbiarz Jonas Venckūnas.
„Nasze narody związane są silną więzią od wieków. Dzisiaj upamiętniamy wydarzenie pozytywne, jakim było nawiązanie stosunków dyplomatycznych w 1938. Zaledwie rok później straszliwy kataklizm zniweczył całą Europę Wschodnią, a w szczególności nasze dwa państwa i na wiele lat zostaliśmy w niewoli. Tym bardziej radosna jest dzisiejsza uroczystość, kiedy możemy sobie pomyśleć, że pomimo tych wszystkich strasznych rzeczy, które się działy, dzisiaj jesteśmy wolni – Polska i Litwa są wolnymi, demokratycznymi krajami, są w NATO, współpracują na rzecz naszej wolności, solidarności i bezpieczeństwa” – mówiła rozpoczynając uroczystość ambasador RP na Litwie Urszula Doroszewska. Ambasador podziękowała za aktywną współpracę władzom Kowna.
Wicemer Kowna Simonas Kairys podkreślił, że Kowno jest miastem, które ukrywa w sobie bogatą historię.
„Można tu odkryć takie zawirowania historii, takie wydarzenia, które czynią to miasto wyjątkowo ciekawym. Kowno w okresie międzywojennym było tymczasową stolicą Litwy i to właśnie tutaj były nawiązywane kontakty dyplomatyczne. Jeden po drugim upamiętniamy te obiekty i cieszę się, że doszliśmy do roku 1938, kiedy działało tu poselstwo Polski. Można patrzeć na kwestie historyczne, polityczne, ale historię zawsze tworzą ludzie. Nie zapomnijmy, że w dwudziestoleciu międzywojennym Polacy byli trzecią pod względem wielkości społecznośią Kowna. Zatem takie znaki pamięci są ważne dla konstruowania dzisiejszych relacji między dwoma narodami” – zauważył Kairys. Wicemer przypomniał, że Kowno rozwija aktywną współpracę partnerską z miastami w Polsce.
Inicjatorem pojawienia się tablicy był dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie Marcin Łapczyński.
„Dzisiaj Kowno ponownie zostało miastem dyplomacji, miestem kontaktów dyplomatycznych Polski i Litwy. Cieszę się bardzo, że dzisiaj możemy razem – Polacy i Litwini – spotkać się i odsłonić tę tablicę pamiątkową. Zupełnie niedawno w Kownie przypomnieliśmy jeszcze jeden przykład wspólnej historii naszej narodów – to ambasador Polski w Japonii, w Związku Sowieckim, późniejszy minister spraw zagranicznych na uchodźstwie Tadeusz Romer. Dzisiaj wspólnie porozmawiamy o naszych stosunkach dyplomatycznych w okresię międzywojennym. Ten temat nie jest łatwy, jest skomplikowany, cieszę się jednak, że dzisiaj możemy spotkać się i mówić o tym bez złych emocji” – powiedział Marcin Łapczyński.
Wieczorem w Bibliotece-Muzeum Prezydenta Valdasa Adamkusa odbyła się dyskusja polskich i litewskich historyków i politologów, poświęcona polsko-litewskim stosunkom dyplomatycznym okresu międzywojennego. Szczególną uwagę poświęcono nawiązaniu oficjalnych stosunków w wyniku ultimatum 1938 r.
W trakcie dyskusji została przedstawiona specjalna dwujęzyczna publikacja „1938. Najciemniejsza noc jest tuż przed świtem” autorstwa młodych historyków i politologów Simonasa Jazavity oraz Dominika Wilczewskiego. Książka opowiada o okolicznościach nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską i Litwą.
„W bardzo przystępny sposób opisali polsko-litewskie relacje, które były dosyć skomplikowane, ale jednocześnie bardzo ciekawe” – ocenił dyrektor Instytutu Polskiego Marcin Łapczyński.
Zdaniem jednego z uczestników dyskusji, prof. Marka Kornata z Instytutu Historii PAN im. Tadeusza Manteuffla i Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, wciąż zbyt mało się mówi o wydarzeniach okresu międzywojennego.
„Dobrze się dzieje, że tematyka ta powraca, że odbywają się na ten temat tego rodzaju dyskusje. Co najważniejsze, mają one charakter otwarty – każdy może przyjść i zadać pytanie. Dla mnie jako historyka polskiego jest to zdecydowanie pozytywne. Oby ta dyskusja historyków przełożyła się na świadomosć społeczną, na tę narrację historyczną, którą daje szkoła w obu krajach” – podkreślił prof. Marek Kornat.