Podczas rozpoczynającej się w czwartek dwudniowej wizyty w stolicy Litwy marszałek Witek spotka się m.in. przewodniczącą Seimasu Viktoriją Čmilytė-Nielsen. W piątek natomiast weźmie udział w trzech sesja w ramach spotkania liderów parlamentów państw NATO.
Pierwszy panel poświęcony będzie globalnym wyzwaniom stojącym przed NATO i „globalnym partnerom” Sojuszu. Druga sesja zatytułowana została „Transformacja wewnętrzna: wzrost wydatków na obronność”; trzecia zaś poświęcona będzie „silnej i niepodległej Ukrainie”. Przewodniczący parlamentów będą dyskutować nad długoterminowym planem wsparcia dla Ukrainy.
Spotkanie przewodniczących parlamentów państw NATO odbywa się nieco ponad miesiąc przez zaplanowanym na 11-12 lipca szczytem Sojuszu w Wilnie (poprzedni szczyt odbył się w czerwcu 2022 r. w Madrycie). Kluczowymi tematami szczytu będzie wsparcie Ukrainy, a także kwestia akcesji Szwecji do Sojuszu – dwójka członków NATO, Turcja i Węgry, wciąż nie ratyfikowała szwedzkiego wniosku o członkostwo.
W ubiegłym tygodniu z wizytą w polskim parlamencie przebywał przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk, który m.in. spotkał się z marszałek Witek i wygłosił w Sejmie wystąpienie. Witek zadeklarowała wtedy, że Sejm będzie pracował nad uchwałą wspierającą Ukrainę w jej członkostwie w NATO w przyszłości. Podobną uchwałę na początku maja podjął Senat.
Istotną kwestią szczytu NATO w Wilnie będzie również wzmacnianie potencjału NATO do obrony i odstraszania. Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak podkreślał w rozmowie z portalem Defence 24, że strona polska oczekuje, „szczyt przełoży się na konkrety, dotyczące wzmacniania sojuszniczej polityki odstraszania i obrony, w tym zwłaszcza wobec wschodniej flanki Sojuszu”.
„Będziemy zabiegać o dalsze wzmacnianie naszego regionu poprzez przejście do koncepcji +odstraszania przez zablokowanie dostępu+ oraz +wysuniętej obrony+”. Generalnie, chodzi o to, aby cały Sojusz był jak najlepiej przygotowany do obrony każdego skrawka swojego terytorium oraz żeby miał dobre i aktualne plany obronne oraz efektywny łańcuch dowodzenia” – powiedział Błaszczak.
O polskich oczekiwaniach wypowiedział się również prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Londynie.
„Polska ma następujące priorytety: wzmocnienie potencjału obronnego wschodniej flanki poprzez zwiększenie liczby stacjonujących tam wojsk NATO; zreformowanie Sił Odpowiedzi NATO, (…) zwiększenie Sił Wysokiej Gotowości z 40 do 300 tys. żołnierzy; powołanie w Polsce wielokorpusowego dowództwa komponentu lądowego na bazie Dowództwa Operacyjnego oraz zmotywowanie wszystkich sojuszników, aby zwiększyli wydatki na obronność” – oświadczył prezydent Duda.
„Chciałbym podkreślić, że chodzi mi o wszystkich sojuszników. Musimy pamiętać, że siły NATO to nie tylko wojska amerykańskie. To nasz wspólny potencjał, na który składa się potencjał każdego kraju sojuszniczego” – dodał.
Liderka litewskiego Seimasu Čmilytė-Nielsen jest także uczestniczką zainicjowanego w ubiegłym roku przez marszałek Witek formatu kobiet-przewodniczących parlamentów państw UE, który poświęcony jest kwestiom wsparcia uchodźców z Ukrainy, a także problematyce takiej jak prawa człowieka czy handel ludźmi.