• Litwa
  • 15 stycznia, 2022 10:45

W ciągu najbliższych dwóch miesięcy ogrzewanie będzie jeszcze droższe

Cena ogrzewania za styczeń będzie jeszcze wyższa niż za grudzień, a cena cogrzewania za luty będzie już odzwierciedlać to, co wydarzyło się w grudniu 2021 r. – najwyższą w historii cenę gazu. I nie będzie szybkiej poprawy, ostrzega Gerimantas Bakanas, dyrektor generalny AB Wileńskie sieci ciepłownicze (VŠT).

"Verslo žinios“
W ciągu najbliższych dwóch miesięcy ogrzewanie będzie jeszcze droższe

Fot. bns foto/Lukas Balandis

Wileńska Elektrociepłownia nadal wytwarza około 40% swojej energii cieplnej poprzez spalanie gazu i nie ma możliwości zmniejszenia tej zależności. Ignitis Group buduje około 350 milionów. Instalacje biopaliwowe wileńskiej Elektrowni Kogeneracyjnej (VKJ) nie zostały jeszcze wybudowane i nie będą budowane w najbliższej przyszłości. W związku z tym dywersyfikacja produkcji ciepła nie będzie możliwa, a spółka będzie uzależniona od globalnych procesów na rynku gazu.

G. Bakan zwraca uwagę, że istnieją dwie możliwości. Niektórzy klienci mogą kwalifikować się do odszkodowania. Szacuje się, że w 2021 roku w Wilnie odszkodowanie przysługiwało ok. 22 tys. odbiorców, a w 2022 r. będą dostępne nawet dla 30 000 osób.

Po drugie, każdy klient prywatny może skontaktować się z firmą z prośbą o opłacenie tej części sezonu grzewczego w wybranym przez siebie terminie. Mechanizm ten pozwala zapewnić, że rachunek za ciepło w tym sezonie nie będzie wyższy niż w tym samym okresie ubiegłego roku o więcej niż 35%. Ważne jest, tylko aby ocenić, że jest to odroczenie płatności, a nie rekompensata.

Mówiąc o kryzysie finansowym u dostawcy ciepła, G. Bakan podkreśla, że ​​ze względu na gwałtowny wzrost cen paliw, firma nie ma możliwości natychmiastowej zmiany cen – zgodnie z obecną procedurą zmiany cen gazu ziemnego znajdują odzwierciedlenie w finalnym cieple ceny dla konsumentów dopiero po dwóch miesiącach. Kupując drożej i sprzedając taniej, powstają wielkie różnice cenowe.

Przed rozpoczęciem sezonu grzewczego firma dokonała oceny trendów cen gazu ziemnego i zaplanowała, że w latach 2021-2022 w sezonie grzewczym potrzebne będą 53 mln EUR na zbilansowanie przepływów finansowych. Spośród nich 20 milionów EUR środki własne, 33 mln. EUR zamierza pożyczać od banków.

„Przygotowywaliśmy się na trudności, ale nie spodziewaliśmy się takiego skoku cenowego. Szczerze mówiąc, nikt się tego nie spodziewał. A obecnie w sektorze są setki firm borykających się z bardzo poważnymi problemami z płynnością. Fiński koncern energetyczny „Fortum” firma „Uniper” dla rozwiązania problemu obrotu kapitałowego zabezpieczyli się o więcej niż 10 mld. EUR linii kredytowych. To dobrze ilustruje skalę problemu” – wyjaśnia szef VŠT.

Spółka ciepłownicza będzie musiała wydać około 15 mln euro na odroczenie płatności, które zmniejszą rachunki. Choć umowa kredytowa została podpisana z SEB, tego nie wystarczy. O kolejne 20 milionów euro pożyczki od banku SEB zostało uzgodnione przed Bożym Narodzeniem. Rząd i władze miasta Wilna zostały poinformowane o potencjalnych zagrożeniach i zgodziły się zapewnić dodatkowe środki finansowe w razie potrzeby.

„Dodatkowe środki powinny wystarczyć do sprawnego funkcjonowania spółki w miesiącach zimowych, jeśli przynajmniej sytuacja na rynku gazu nie ulegnie pogorszeniu” – ma nadzieję dyrektor.

Dodaje, że ta zima będzie jedną z najtrudniejszych w historii dla Wileńskich Sieci Ciepłowniczych.

PODCASTY I GALERIE