Resort zdrowia twierdzi, że zgodnie z umową podwyżki były zaplanowane do bieżącego roku.
Według opinii przewodniczącego sejmowego Komitetu Budżetu i Finansów Mykolasa Majauskasa, w dobie pandemii wynagrodzenia medyków mają rosnąć, dlatego nowy rząd i Sejm będą musiały porozumieć się w tym temacie.
Na razie, jak powiedział, ani w budżecie państwa, ani w funduszu Obowiązkowego Ubezpieczenia Zdrowotnego nie ma przewidzianych środkow na dopłaty dla medyków pracujących z zakażonymi koronawirusem pacjentami. Pieniądze będą wypłacane z rezerwy, co z kolei, jak mówi szef Komitetu Budżetu i Finansów, zwiększy deficyt budżetowy.