
„Teraz wszyscy w zasadzie rejestrują się, aby zrobić badanie w wolnym czasie. Zdecydowanie pierwszeństwo powinny mieć osoby z objawami, bo są najbardziej niebezpieczne, zarażają większość ludzi” – powiedział minister na wtorkowej konferencji prasowej.
Według niego, w taki sposób powinna powstać tzw. „podwójna kolejka”. Dlatego właśnie należy rezerwować pewien czas na badanie osób odczuwających objawy, tłumaczy minister.