
„Sądzę, że nie trzeba teraz mówić o karach, możliwa jest też ugoda pomiędzy poszkodowaną a winnym, i umorzenie śledztwa na tej podstawie” – w czwartek w sejmie mówił dziennikarzom prokurator D. Valys.
Wileńska Prokuratura Okręgowa prowadzi dochodzenie w sprawie przemocy, której Egidijus Vareikis dopuścił się wobec swojej małżonki. Za ten czyn grożą roboty publiczne, albo ograniczenie wolności, areszt, bądź pozbawienie wolności na okres do jednego roku.
O awanturze w domu policję powiadomiła córka polityka.
Po zajściu, które miało podłoże alkoholowe, Vareikis wstrzymał członkostwo w partii konserwatywnej, ale odmówił złożenia mandatu poselskiego.
Sam Vareikis zwrócił się dziś do sejmu określając swój czyn jako chuligański, i prosząc o pozbawienie go immunitetu prawnego niezwłocznie, z pominięciem procedur sejmowych. Takiej możliwości nie przewiduje jednak statut sejmu.
Sejm powołał dziś specjalną komisję, która rozpatrzy wniosek prokuratora i przedstawi wywody na temat pozbawienia Vareikisa immunitetu. Przewodniczącym komisji został socjaldemokrata Andrius Palionis. Komisja ma zakończyć pracę w ciągu tygodnia – przed 21 czerwca.