
„Znaczenie Dnia Obrońców Wolności wzrosło jeszcze bardziej w obliczu wojny rozpoczętej przez Rosję na Ukrainie, która zmusiła nas do przewartościowania pojęć wolności, poświęcenia, obrony, przygotowania do oporu i wielu innych” – mówila w czwartek marszałek Sejmu V. Čmilytė-Nielsen podczas spotkania-dyskusji pt. „Czego można się nauczyć od Ukrainy?” w Sejmie.
„Doświadczenie Litwy z 13 stycznia, nasze doświadczenie, sprawia, że walka ukraińska jest nam niezwykle bliska i zrozumiała. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę widzieliśmy zdumiewającą obywatelskość narodu ukraińskiego i jego maksymalne oddanie ojczyźnie” – powiedziała marszałek Sejmu.
Według niej wojna na Ukrainie to lekcje związane nie tylko z obroną kraju.
„Istota ich (lekcji – przyp. red.) polega na tym, że wolność i niepodległość, integralność terytorialna państwa nie są dane, że musimy stale stać na straży wolności. Aby każdy z nas, niezależnie od wykonywanego zawodu, doświadczenia czy obowiązków, przyczyniał się do tworzenia przyszłości Ojczyzny” – powiedziała V. Čmilytė-Nielsen.
Uważa ona, że kolejną bardzo cenną lekcją, jaką dała wojna na Ukrainie, jest to, że ujawniła „wielką siłę drzemiącą w naszym społeczeństwie, szczerą zdolność odczuwania bólu i straty innych jako własnych”.
„To nas zjednoczyło, zachęciło do stania po stronie Ukrainy” – dodała.