Prezydent Litwy Gitanas Nausėda ostrożnie przyjął informację o dodatkowym wsparciu dla litewskiego rolnictwa w odnowionym projekcie budżetu Unii Europejskiej i dodał, że będzie dążył do ulepszenia propozycji.
Rolnicy z krajów bałtyckich otrzymują obecnie najniższe płatności bezpośrednie w UE, wynoszące około 170 euro na hektar, w porównaniu ze średnią unijną wynoszącą ponad 250 euro. W trakcie piątkowego posiedzenia Rady Europejskiej, Nausėda obiecał że już w przyszłym roku wysokość świadczeń wzrośnie do 196 euro.
W nowej propozycji budżetu nie przewidziano zmian w kwestii wparcia dla Litwy w ramach unijnej polityki spójności, a także dofinansowania zamknięcia elektrowni Ignalina.
Wsparcie dla Litwy w ramach polityki spójności latach 2021–2027 może spaść nawet o 24%, ponieważ wskaźniki gospodarcze Litwy zbliżają się do średniej wspólnotowej. Spadek ten załagodzi nieco przewidywana rekompensata za straty spowodowane emigracją – dla Litwy sięgnie ona ok. 180 mln euro.
„Propozycja jest dla nas korzystna – rośnie wsparcie dla rolnictwa i wsparcie dla kaliningradzkiego programu tranzytowego. Myślę, że utrzymamy nie tylko postulat w kwestii wyludnienia kraju, który jest integralną częścią funduszu spójności, ale będziemy również zabiegać i żądać jego zwiększenia, tak jak będziemy dążyć do dalszego zwiększania dopłat bezpośrednich dla naszych rolników” – oświadczył G. Nausėda.
Prezydent Nausėda powiedział, że optymistycznie widzi możliwość osiągnięcia porozumienia w ten weekend, ale jak przyznał – nie ma takiej gwarancji.
„Jeśli decyzje nie zostaną podjęte, będziemy mieć przynajmniej bardzo wyraźny sygnał, że zmierzamy w ich kierunku” – powiedział w sobotę G. Nausėda.