
Sankcje są realizowane na podstawie rozporządzenia przyjętego przez UE oraz ocen Komisji Europejskiej (KE) i w porozumieniu z nią, twierdzi litewski urząd celny.
Ograniczenia dotyczące cementu, alkoholu i innych towarów są przewidziane w pakiecie sankcji przyjętym 8 kwietnia, UE włączyła część towarów obecnie przewożonych tranzytem do Kaliningradu przez Litwę koleją do wykazu środków zastrzeżonych i przewidziała im różne okresy przejściowe i daty wejścia w życie.
Po tym, jak 17 czerwca wszedł w życie zakaz transportu rosyjskiej stali i metali żelaznych przez terytorium UE, Rosja ogłosiła, że są to wrogie i jednostronne działania Litwy oraz blokada Kaliningradu. Litwa temu zaprzecza, rosyjską informację nazywa propagandą i przypomina, że tranzyt podlega sankcjom UE.
Wkrótce KE ogłosiła, że domaga się wyjaśnienia, w jaki sposób należy nakładać sankcje na tranzyt do Kaliningradu. Premier Litwy Ingrida Šimonytė powiedziała pod koniec czerwca, że Komisja otrzymała wiele uwag w tej sprawie.
„Tak naprawdę nie może być żadnych sprzecznych stanowisk, bo w naszej ocenie nie ma różnicy – przepisy rozporządzenia w odniesieniu do różnych towarów różnią się tylko o tyle, że okresy przejściowe kończą się w różnym czasie” – powiedziała I. Šimonytė.
Laima Liucija Andrikienė, przewodnicząca sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, potwierdziła portalowi 15min.lt w tym tygodniu, że możliwość wydawania jednorazowych zezwoleń na transport cementu w wyjątkowych przypadkach, które nie byłyby uważane za złagodzenie sankcji, jest omawiane.
„Takie działanie UE byłoby logiczne i nie byłoby traktowane jako złagodzenie sankcji wobec Rosji, przymykanie oczu na ciągłą wojnę Rosji z Ukrainą, niszczenie obiektów cywilnych i ludności. Rosja nie zasługuje na żadne ustępstwa” – powiedziała L.L. Andrikienė.
Zakaz tranzytu węgla i innych stałych paliw kopalnych wejdzie w życie 10 sierpnia, a 5 grudnia – rosyjskiej ropy i jej produktów.