• Litwa
  • 26 października, 2017 12:46

Tomaszewski oburzony, że chcą go pominąć w negocjacjach

Przewodniczący AWPL-ZCHR Waldemar Tomaszewski oświadczył, że negocjacje w sprawie koalicji nie mogą być prowadzone z pominięcia jego osoby.

zw.lt
Tomaszewski oburzony, że chcą go pominąć w negocjacjach

Fot. Joanna Bożerodska

„Nie można nas porównywać z nomenklaturowymi socjaldemokratami, którzy chcą tylko władzy i stanowisk za wszelką cenę. AWPL-ZCHR jest przykładem uczciwości w polityce, dba o zwykłych obywateli” – powiedział dla dziennika „Lietuvos žinios“.

Tomaszewski poinformował, że przed kilkoma tygodniami spotykał się z premierem Sauliusem Skvernelisem i liderem chłopów Ramūnasem Karbauskisem.

We czwartek (25 października) przewodniczący Sejmu Viktoras Pranckietis powiedział, że wiązek Chłopów i Zielonych w sprawie koalicji rządzącej będzie negocjować z frakcją AWPL-ZCHR, ale nie z samym Waldemarem Tomaszewskim.

„Kiedy są rozwiązywane kwestie tutaj, to te które są poza tym, to niech tam i pozostaną. Tak przede wszystkim będziemy negocjować z frakcją” – wyjaśnił wysokiej rangi polityk.

Tomaszewski jest oburzony wypowiedzią Pranckietisa. „Dobrze wiece, jak są przyjmowane decyzje w solidnych partiach. To jest nieporozumienie, że chcą z nami zagrać jak z socjaldemokratami. Jeszcze raz powtórzę, że nie można nas porównywać z socjaldemokratami, którym zależy tylko na władzy i stanowiskach z nasza partią, która nigdy nie była uwikłana w żaden korupcyjny skandal. Z nami chcą wszyscy współpracować. Współrządzimy w kilku samorządach. Jednak przed wejściem do koalicji zawsze patrzymy na program” – zaznaczył lider AWPL-ZCHR, dlatego obecnie jego partia analizuje sytuację i nie spieszy się do koalicji.

Tomaszewski zaznaczył, że postulaty AWPL-ZCHR są wiadome m.in. to są 120 euro każdego miesiąca na każde dziecko, bezpłatne leki dla osób, które mają ponad 75 lat i noworoczny dodatek dla emerytów w wysokości 100 euro.

Przed kilkoma tygodniami Waldemar Tomaszewski w rozmowie z „Polskim Radiem” powiedział, że Polacy otrzymali zaproszenie do wejścia do koalicji rządzącej w kraju. „Nie śpieszymy się, bo nie ma pewności, co do koalicji większościowej we władzy centralnej. Będziemy te wszystkie sytuacje analizowali, żeby nie podejmować jakichś pochopnych decyzji” – dodał polityk. Tomaszewski jest przekonany, że samo zaproszenie do współudziału we władzy świadczy o „solidności partii”.

Związek Chłopów i Zielonych ma 57 posłów. Koalicję wspiera tez 12 „zbuntowanych socjaldemokratów, czyli koalicja rządząca ma 69 posłów na 141.

Przewodniczący Sejmu, premier Saulius Skvernelis oraz przewodniczący partii są przekonani, że prawdziwa większość wyłoni się, kiedy będzie głosowanie nad przyszłorocznym budżetem.

Opozycja sejmowa składa się z 58 posłów: konserwatyści – 31, liberałowie – 13, Porządek i Sprawiedliwość – 7, socjaldemokraci – 7.

Frakcja AWPL-ZCHR nie zalicza siebie, ani do opozycji, ani do koalicji rządzącej.

PODCASTY I GALERIE