• Litwa
  • 11 kwietnia, 2014 14:41

Tomaszewski: Bernatonis złamał prawo

Waldemar Tomaszewski oświadczył podczas konferencji prasowej w Sejmie RL, że po wyborach może dojść do zmiany w koalicji, a AWPL nie będzie za wszelką cenę walczyć o miejsce w większości rządzącej.

Antoni Radczenko
Tomaszewski: Bernatonis złamał prawo

Fot. Antoni Radczenko

„Po pierwsze, partia polityczna Akcji Wyborczej, która łączy osoby wszystkich narodowości i która ma coraz większe poparcie wśród wyborców, nie boi się pracować w opozycji. Jeśli dla systemowych partii w większości nie jesteśmy potrzebni, to my też nie będziemy do tego dążyli za wszelką cenę. Udało nam się wiele zrobić” – powiedział W. Tomaszewski.

Jednym z podstawowych tematów konferencji była oryginalna pisownia nazwisk w oficjalnych dokumentach. „Oryginalny zapis nazwisk w dokumentach jest aktualny dla wielu obywateli Litwy, chodzi m.in. o małżeństwa mieszane. W związku z brakiem możliwości zapisu nazwisk w oryginale powstaje wiele spornych kwestii prawnych i majątkowych” – podkreśliła starosta frakcji AWPL Rita Tamašunienė.

Posłanka skrytykowała też propozycje grupy posłów, którzy chcą aby oryginalny zapis był na dalszych stronach paszportu. Takie rozwiązanie zdaniem R. Tamašunienė nic nie rozstrzyga, ponieważ ludzie chcą mieć oryginalną pisownię również w innych dokumentach. „Istnieje pozytywny aspekt takich propozycji, bo wszyscy co do tego są zgodni, że imię i nazwisko jest własnością człowieka” – zaznaczył W. Tomaszewski. Politycy podkreślili, że Litwa powinna zalegalizować oryginalną pisownię, bo to jest standard europejski. W Unii są tylko dwa kraje, które na to nie zezwalają, czyli Litwa i Łotwa.

Padło pytanie o Kartę Polaka. Wczoraj minister sprawiedliwości Juozas Bernatonis powiedział, że ma wątpliwości, czy posiadacz takiego dokumentu może kandydować w wyborach prezydenckich lub sejmowych. „Jak już mówiłem, pan Bernatonis wypowiedział się, jako prawnik. A prawników w naszym państwie jest ponad 60 tys. Nie ma czego komentować” – odpowiedział W. Tomaszewski. Jego zdaniem, minister przekroczył swoje kompetencje oraz złamał prawo, ponieważ prawo zabrania dyskryminacji na tle rasowym czy narodowościowym. Sugestie odnoszące się do narodowości kandydata są zatem takim naruszeniem prawa.

Podczas konferencji padło również pytanie o konflikt między premierem a ministrem energetyki. Wczoraj minister Jarosław Niewierowicz oświadczył, że plan reorganizacji gospodarki cieplnej, który został zaaprobowany przez rząd, nie był z nim konsultowany. „Wiem o tej sytuacji. Rozmawiałem o tym z premierem i ministrem. Sądzę, że w tych kwestiach trzeba mieć wspólne zdanie. Każdy powinien odpowiadać w ramach swojej kompetencji. A te konflikty zaczęły się od tego, że głowa państwa zaczęła ingerować w pracę rządu. Moim zdaniem jest to niedopuszczalne” – wytłumaczył W. Tomaszewski.

R. Tamašunienė wypowiedziała się także o zwrocie emerytur. „Bardzo cieszy, że nasi partnerzy koalicyjni również uważają, że zwrot emerytur jest długiem państwa wobec obywateli. Grupa robocza ustanowiła termin, zgodnie z którym w ostatnim kwartale tego roku mieszkańcy otrzymają 20 proc. sumy od zmniejszonej w czasie kryzysu emerytury” – powiedziała posłanka.

PODCASTY I GALERIE