„Stanowiska w Sejmie czy w gabinecie ministrów są tylko środkiem do osiągnięcia celów, ale nie jest to cel sam w sobie, nie jest najważniejsze trafienie do większości na zasadach partnerstwa. Mieliśmy już doświadczenie młodszego brata w koalicji. Obecność w koalicji i podnoszenie rąk za decyzje podjęte przez partnerów, przy całkowicie odmiennym traktowaniu nas przez partnerów, nie jest ładnym przykładem współpracy i partnerstwa. Dlatego ostrożnie oceniamy zaproszenie do koalicji” – stwierdziła polityk.
Jak dodała, partia jest w stanie zaproponować kandydatów do co najmniej pięciu resortów, na razie jednak nie są prowadzone rozmowy o stanowiskach.
Pytana przez lrt.lt, dlaczego AWPL-ZChR nie śpieszy się z ogłoszeniem kandydatów w wyborach prezydenckich, samorządowych, wyborach merów czy do Parlamentu Europejskiego, Tamašunienė odpowiedziała, że „na wszystko przyjdzie czas”.
„Ogłosimy swoich kandydatów, gdy będziemy mieli wszystko ułożone. Przygotowujemy się, i gdy nadejdzie ten dzień, w którym postanowiliśmy wystartować w przestrzeni publicznej, wówczas wszystkiego się dowiecie” – powiedziała starosta frakcji sejmowej.
Rita Tamašunienė powiedziała także, że AWPL-ZChR nie planuje zmiany przewodniczącego partii. „Waldemar Tomaszewski zawsze dotrzymuje danego słowa, odpowiednio reprezentuje interesy partii, ludzie mu ufają. Jeżeli ufają, nie mamy powodów, by zmieniać kierownika partii”.