„Zgłaszam swoją kandydaturę na przewodniczącego Partii Wolności, ponieważ czuję ogromną odpowiedzialność za społeczność partii, za ponad 56 tysięcy wyborców, którzy głosowali na nas w wyborach, oraz za mieszkańców Litwy, którzy nawet w najciemniejszych chwilach nie rezygnują z idei bezpiecznej, jasnej i progresywnej Litwy” – napisał polityk na Facebooku.
Partia Wolności nie ma stałego przewodniczącego od początku listopada, kiedy to po nieudanych wyborach parlamentarnych z funkcji ustąpiła Aušrinė Armonaitė. Tymczasowo funkcję przewodniczącego pełni obecnie wiceprzewodniczący partii, Vytautas Mitalas. Nowe przewodniczący ma zostać wybrany 30 listopada.
Raskevičius twierdzi, że decyzja o kandydowaniu została podjęta z powodu wzrostu liczby nowych członków partii.
„Ci ludzie, którzy dołączyli do Partii Wolności po wyborach do Sejmu 13 października, to osoby, które przychodzą wtedy, kiedy należy się przegrupować, skupić i wrócić z nowymi siłami. Więc wspólnie to zrobimy” – powiedział.
W tegorocznych wyborach do Sejmu, Partia Wolności nie zdobyła żadnego mandatu uzyskując 4,53% głosów i nie przekroczyła progu 5%.
W drugiej turze startowało trzech członków, w tym T. V. Raskevičius, ale żaden z nich również nie dostał się do parlamentu. Zdaniem polityka, partia musi przede wszystkim dokonać autorefleksji na temat błędów popełnionych w trakcie kampanii wyborczej.
Celem Raskevičiusa jako przewodniczącego będzie zapewnienie widoczności i aktualności Partii Wolności w polityce europejskiej, krajowej oraz samorządowej, przeprowadzenie szczegółowej analizy wyników partii w wyborach i na tej podstawie opracowanie strategicznych wytycznych na przyszłe lata, wzmocnienie struktury partii, zapewnienie wzrostu liczby członków oraz zwiększenie zaangażowania członków w działalność partii.
Dodatkowo, partia ma zapewnić sprawne funkcjonowanie administracji i finansowanie, opracować oraz rozpocząć realizację strategii koncentracji zasobów na okres wyborczy 2027–2029.