Minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis podczas wspólnej konferencji prasowej powiedział, że przepisy precyzują jasne terminy, które nie tylko przyznają prezydentowi określone uprawnienia, ale też przenoszą odpowiedzialność na partie, które zwyciężyły w wyborach.
„W pełni polegamy na naprawdę bardzo demokratycznym ustroju Polski, który już w czasie wyborów stawił czoła wyzwaniom i oczywiście bez większych trudności wytrzyma czas tworzenia nowego gabinetu” – zaznaczył Landsbergis.
Szef MSZ Łotwy Krišjānis Kariņš dodał, że nie sądzi, aby w Polsce była jakakolwiek niestabilność polityczna.
Według ostatecznych wyników sondażowych IPSOS z 90 procent obwodowych komisji, wybory parlamentarne wygrało Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 36,1 procent, co może przełożyć się na 196 mandatów w Sejmie. Koalicja Obywatelska zdobyła 31 procent i 158 mandatów, Trzecia Droga – 14 procent i 61 mandatów, Lewica 8,6 procent i 30 mandatów. W sumie partie do tej pory opozycyjne, deklarujące chęć utworzenia wspólnego rządu, zdobyły 53,6 procent głosów. Konfederacja według badania zdobyła 6,8 procent i 15 mandatów. Frekwencja przekroczyła 73 procent.