
Paulavičius wyjaśnił, że ma na myśli rezerwy strategiczne, sprzęt, broń i amunicję. Powiedział też, że to, jak długo Rosja będzie w stanie prowadzić wojnę, będzie też zależało od wsparcia ze strony takich państw jak Iran i Korea Północna.
Agencja Reutera poinformowała, powołując się na raport litewskich służb, że hakerzy powiązani z Rosją i Chinami wielokrotnie w ostatnim czasie próbowali włamać się na litewskich serwery rządowe.
„Najbardziej aktywne grupy cybernetyczne, które działają przeciwko Litwie, są związane z Rosją i Chinami” – napisano w raporcie. „Ich priorytetem pozostaje ciągłe, długoterminowe zbieranie informacji dotyczących litewskich spraw wewnętrznych i zagranicznych” – oceniły służby.