
„Kto pierwszy ustąpi – Rosja, której gospodarka jest już na skraju załamania z powodu sankcji, czy my, Zachód, poddamy się pokusie szybkiego, ale nietrwałego porozumienia pokojowego? Zachód musi oprzeć się tej pokusie i zapewnić, że Ukraina pozostanie w silnej pozycji” – cytuje K. Budrysa komunikat MSZ.
„Członkostwo Ukrainy w NATO powinno być wspólnym strategicznym celem Zachodu, ponieważ zapewni ono bezpieczną i stabilną przyszłość Europy” – dodał.
Litwa jest jednym z największych zwolenników Ukrainy na Zachodzie, a w grudniu nowo zaprzysiężony rząd w swojej programie obiecał wspierać kraj „do zwycięstwa i po nim”.
Podczas spotkania, szef litewskiej dyplomacji Budrys przedstawił ambasadorom priorytety polityki zagranicznej Litwy oraz kwestie globalnego bezpieczeństwa.
Zgodnie z K. Budrysem, Litwa w 2025 roku nadal będzie dążyć do wzmacniania bezpieczeństwa i obrony, zwycięstwa Ukrainy w wojnie z rosyjską agresją oraz silniejszych więzi euroatlantyckich.
Minister spraw zagranicznych Litwy zaznaczył, że wysiłki kraju będą koncentrować się na wzmacnianiu europejskiego systemu bezpieczeństwa, rozwijaniu globalnych partnerstw, szczególnie w regionie Indo-Pacyfiku.
Według szefa litewskiego MSZ, Litwa będzie aktywnie działać w ramach NATO, UE oraz formatu Państw Północno-Baltyckich (NB8).
„Minister spraw zagranicznych podkreślił, że ten rok będzie kluczowy w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie, a Zachód musi pokazać długoterminowe zobowiązanie do wsparcia Ukrainy” – czytamy w komunikacie.
K. Budrys dodał, że Litwa nadal będzie dążyć do wzmacniania sankcji nałożonych na Rosję i jej sojuszników, mających na celu „powstrzymanie rosyjskiej machiny wojennej i zablokowanie Rosji przed dalszymi złośliwymi działaniami w naszej sąsiedztwie i w naszych państwach”.