
,,Trzeba było na przykład wymienić pasy w salonie samolotu” – zapewnia wicedyrektor administracji awiacji cywilnej Alvydas Šumskas.
Na posiedzeniu sejmowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, który rozpoczął dzisiaj śledztwo parlamentarne w sprawie przebiegu akcji ratowniczej samolotu An-2, Šumskas poinformował, że specjaliści przetestowali samolot w dniu 5 maja, natomiast 12 maja zostało wydane pozwolenie na jednorazowy lot przez Morze Bałtyckie.
Szef komitetu Artūras Paulauskas zapowiedział, że na pierwszym posiedzeniu zamierza się wyjaśnić jak działa litewski system lotnictwa cywilnego i nawigacji powietrznej, czyli jak jest monitorowana przestrzeń powietrzna i kto ponosi odpowiedzialność za te czynności.
Śledztwo powinno się zakończyć do 30 czerwca.