Dziewczyna – studentka medycyny zachorowała po powrocie z Malty. Narzekała na bóle gardła. Jak powiedziała wicedyrektor szpitala Vida Gulbinienė, objawy choroby zaczęły się nasilać dosłownie na oczach lekarzy.
W przypadku tej pacjentki było to zapalenie meningokokowe grupy B, przeciw której nie ma szczepienia. Dziewczyna zmarła w szpitalu. Był to już drugi przypadek śmierci pacjenta, spowodowany zapaleniem opon mózgowych.