
„W związku z informacjami, które pojawiły się w przestrzeni publicznej na temat podróży posła Remigijusa Žemaitaitisa do USA, Służba Ścigania Przestępstw Specjalnych (STT) rozpoczęła weryfikację tych informacji” – podała STT.
Według służb, dane przedstawione w programie „Laisvės TV” mogą być związane z możliwymi naruszeniami przepisów dotyczących podróży posłów oraz potencjalnym korupcyjnym charakterem tych wykroczeń.
„W związku z tym STT rozpoczęła weryfikację informacji, które pojawiły się w przestrzeni publicznej na temat planowanej podróży R. Žemaitaitisa do Nowego Jorku” – poinformowała STT.
Służby stwierdziły, że obecnie STT ocenia otrzymane informacje. Po wyjaśnieniu okoliczności zostanie podjęta decyzja, czy istnieją wystarczające podstawy, by rozpocząć dochodzenie lub je odrzucić.
Jak podała agencja BNS, R. Žemaitaitis, wierząc w wiadomość od oszusta, który rzekomo pracował w Departamencie Efektywności Rządu USA (DOGE), postanowił udać się do USA. Powiadomił jednak kierownictwo Sejmu, że będzie to podróż prywatna.
Lider partii „Świt nad Niemnem” Remigijus Žemaitaitis ogłosił we wtorek, że został oszukany przez wspomnianego oszusta. Po zorganizowaniu płatnej podróży do USA dla niego i jego żony, okazało się, że zakupione bilety lotnicze były fałszywe, gdy przybyli na lotnisko.
W środę podczas posiedzenia, Sejm zajmie się przedstawionymi przez R. Žemaitaitisa informacjami dotyczącymi jego podróży do Stanów Zjednoczonych.
Wiceprzewodnicząca Sejmu, przedstawicielka rządzącej partii demokratów Agnė Širinskienė, powiedziała dla agencji BNS, że Remigijus Žemaitaitis, przygotowując się do podróży do USA, naruszył przepisy dotyczące delegacji poselskich.
Agnė Širinskienė dodała, że R. Žemaitaitis oszukał kierownictwo Sejmu.
W korespondencji z oszustem, R. Žemaitaitis uzgodnił szczegóły podróży do USA – zamierzał podróżować na koszt DOGE z żoną, zatrzymać się w pięciogwiazdkowym hotelu, spotkać się z szefem DOGE Elonem Muskiem i udać się na Broadwayowski musical.
W opublikowanej przez „Laisvės TV” korespondencji, R. Žemaitaitis skarżył się również na prezydenta Gitanasa Nausėdę, który rzekomo krytykował prezydenta USA Donalda Trumpa.
Korespondencję otrzymała również agencja BNS. Ponadto BNS skontaktowało się z oszustem, który wysłał zrzuty ekranu z rozmowy, co pozwala potwierdzić, że korespondencja jest autentyczna.
Sam R. Žemaitaitis powiedział w wywiadzie dla LNK, że w związku z tą sprawą zamierza zgłosić się na policję i zasugerować ambasadzie USA złożenie zawiadomienia do prokuratury.