Jak podkreślił marszałek Sejmu w wypowiedzi dla dziennikarzy po spotkaniu, wizyta przewodniczącego litewskiego parlamentu jest ważnym sygnałem, że Polska i Litwa chcą być bardzo blisko siebie. – Chcemy współpracować ze sobą, chcemy być nie tylko najbliższymi sąsiadami, ale rodziną. Jak to w rodzinie, zdarzały nam się kłótnie, ale rodziną jesteśmy – zaznaczył Szymon Hołownia. Marszałek Sejmu wyraził zadowolenie z zadeklarowanej przez litewskiego gościa woli kontunuowania formatu regularnych spotkań przewodniczących parlamentów Polski, państw bałtyckich i Ukrainy z udziałem Finlandii.
„Cieszę się, że znowu mogę być w Polsce, w stolicy naszego strategicznego partnera” – powiedział dziennikarzom Saulius Skvernelis. Jak dodał, stosunki polsko-litewskie zawsze były szczególne.
„Mieliśmy wspólną, piękną historię, mieliśmy tez bolesne lekcje. Gdy nie było między nami strategicznego partnerstwa, zawsze zwyciężali nasi nieprzyjaciele, agresywnie nastawieni sąsiedzi” – podkreślił przewodniczący litewskiego Sejmu. Jak zapewnił, nasze kraje wyciągnęły wnioski z historii.
„Strategiczna współpraca we wszystkich dziedzinach, od bezpieczeństwa, gospodarki, kultury, po stosunki międzyludzkie jest bardzo ważna i pokazuje, że jesteśmy silni tylko wtedy, gdy jesteśmy razem” – wskazał.
Obaj politycy zgodzili się, że najważniejszym zagadnieniem we wzajemnych relacjach jest bezpieczeństwo, w szczególności sytuacja na Ukrainie. Jak podkreślili, wszelkie decyzje dotyczące warunków zawieszenia konfliktu i przyszłości Ukrainy muszą zapadać wyłącznie z udziałem tego państwa.
„Mówimy otwarcie, ze niezależnie od tego, jakie pomysły pojawiają się w przestrzeni publicznej, to Ukraina, zwłaszcza po tej bohaterskiej walce, jaką Ukraińcy, kładąc tysiące ofiar, również cywilnych, podjęli i prowadzili przez ostatnie trzy lata, powinna móc mieć możliwość zdecydowania o swojej przyszłości. Dość Jałty w stosunkach międzynarodowych” – zaznaczył Szymon Hołownia. Jak dodał, Polsce i Litwie zależy na pokoju na Ukrainie, ale musi to być pokój sprawiedliwy.
Rozmówcy podkreślali także znaczenie współpracy gospodarczej, w tym infrastrukturalnej i energetycznej. Jej przykładami są takie projekty jak budowa połączeń drogowych Via Baltica i Rail Baltica, o znaczeniu nie tylko cywilnym, ale także militarnym.
Szymon Hołownia i Saulius Skvernelis omówili także sytuację na Białorusi, z którą i Polska, i Litwa sąsiadują. Rozmówcy zgodzili się, że organizowane przez reżim Aleksandra Łukaszenki styczniowe wybory prezydenckie będą farsą.
Podczas spotkania poruszono ponadto temat sytuacji mniejszości polskiej na Litwie. Jak zaznaczył marszałek Sejmu, dla Polski jest to sprawa ważna, a jej pozytywne rozwiązanie przyczyni się do dalszego zacieśnienia relacji między naszymi społeczeństwami.
Szefowie obu parlamentów zgodzili się co do konieczności rozwijania współpracy międzyparlamentarnej na szczeblu komisji, grup dwustronnych oraz zgromadzenia parlamentarnego Polski i Litwy.
„Naszym zadaniem jest budować dyplomację parlamentarną i sojusze naszych społeczeństw. Im więcej będzie miedzy mami pokoju, im bliżej siebie będziemy, im bardziej będziemy skupieni na tych celach, które są dzisiaj dla nas najważniejsze, tym bezpieczniejszy świat zostawimy przyszłym pokoleniom” – wskazał Szymon Hołownia.
W spotkaniu z przewodniczącym Skvernelisem uczestniczyła wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela, przewodnicząca polskiej delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Sejmu i Senatu RP i Sejmu Republiki Litewskiej. W jej ocenie rolą dyplomacji parlamentarnej jest budowa dobrych stosunków między państwami, także poprzez wpływanie na politykę rządów. – Powinniśmy szukać tematów, które nas łączą i starać się rozwiązywać te, które nas dzielą – powiedziała wicemarszałek, deklarując zacieśnienie i rozwój dwustronnej współpracy między obu izbami. Jak dodała, na Polsce i Litwie, jako państwach, które miały złe doświadczenia historyczne z rosyjskim sąsiadem, ciąży odpowiedzialność pokazywania światu prawdziwej natury Rosji Putina.