Rindinas potwierdził, że jego klienci zgodzili się na zwrot 4 tysięcy euro za sztućce nabyte przez wojsko.
Spółka odmawia jednak zerwania podpisanej w 2014 r. umowy opiewającej na 174 tys. euro, która dotyczy wyposażenia kuchni polowej, ponieważ umowa ta została już zrealizowana.
Umowa została podpisana w ramach realizacji sporządzonej wcześniej wtępnej umowy na 1,6 mln euro o sprzedaży części zamiennych i agregatów do kuchni polowych. Według adwokata Nota bene zgadza się na zerwanie wstępnej umowy.
Dyrektor spółki Andrius Jazgevičius potwierdził, że została zerwana współpraca z niemiecką spółką Karcher, produkującą sprzęty kuchenne. Wczoraj niemiecki producent poinformował, że litewski partner nie miał żadnego prawa na używanie naklejek producenta, tym bardziej na towar zakupiony od innych producentów czy handlowców. Dodatkowo, niemiecka firma produkcyjna zaznacza, że zgodnie z prawem unijnym, nie ma ona żadnego wpływu na ceny. Ustala je sam dystrybutor, czyli w tym wypadku firma Nota bene.
Skandal wybuchł, gdy Państwowa Służba Przetargów ujawniła, że Wojsko Litewskie nabyło sprzęt i przybory kuchenne za cenę ośmiokrotnie przekraczającą ceny rynkowe. W tej sprawie prokuratura prowadzi obecnie śledztwo.
