
Komisja na postawie poprawki ustawy postanowiła utworzyć na przyszłoroczne wybory do Sejmu jednomandatowy okręg wyborczy dla obywateli Litwy, mieszkających poza granicami kraju. Decyzję komisja tłumaczyła dużą aktywnością wyborców podczas tegorocznych wyborów prezydenckich i do europarlamentu. Wówczas głos oddało blisko 50 tys. wyborców na emigracji.
Socdemi jednak uważają, że taki okręg wyborczy jest sprzeczny z ustawą, ponieważ liczbą wyborców przekracza dozwoloną granicę, czyli maksymalnie 38 tys. wyborców.
„Ten okręg nie ma ani granic, ani określonej konkretnej liczby wyborców” – tłumaczy lider socdemów Gintautas Paluckas.
Z kolei prezes społeczności Litwinów świata Dalia Henke uważa, że pokazuje to brak planu państwa na dialog z emigrantami. Podkreśla, że mieskający za granicą obywatele Litwy ciągle są odpychani i nie wciagani w rozwój i plany państwa.
Wybory do parlamentu odbędą się w październiku przyszłego roku.