
Prokurator generalna spotkała się dzisiaj z frakcją Partii Pracy, aby odpowiedzieć na ogólne pytania dotyczące dochodzeń przedprocesowych w sprawie przestępstw seksualnych wobec dzieci i nieletnich.
Frakcja zaprosiła Grunskienė na spotkanie po tym, jak Prokuratura Generalna ogłosiła zarzuty wobec byłego posła Kristijonasa Bartoševičiusa w sprawie możliwego molestowania seksualnego czterech nieletnich osób. Podejrzewa się, że czynów tych dopuścił się gdy był posłem na Sejm.
„Prowadząc śledztwo w sprawie przestępstw seksualnych popełnionych na nieletnich i nieletnich, widzimy wiele kwestii, które należy rozwiązać na szczeblu państwowym, więc możliwość przedstawienia ich na posiedzeniu frakcji jest dla mnie do zaakceptowania” – powiedziała Grunskienė, która zmieniła zdanie w tej kwestii, bowiem początkowo odmawiała rozmowy, ponieważ takie spotkanie mogłoby zostać odebrane przez opinię publiczną jako pośredni wpływ na śledztwo w sprawie posiadanie znacznej ilości narkotyków z zamiarem ich dystrybucji.
Podejrzenia w tym śledztwie dotyczą Edvina Garackevičiusa, lidera listy Partii Pracy w wyborach samorządowych w Druskiennikach. Został wydalony z partii, ale Główna Komisja Wyborcza zatrzymała go na liście wyborczej, ponieważ minął już termin usuwania kandydatów.
Przewodnicząca Sejmu Viktorija Čmilytė-Nielsen mówi z kolei, że nie ujawniła nikomu wiadomości o planowanej apelacji prokurator generalnej Nidy Grunskienė w sprawie uchylenia immunitetu posła.
„Mogę zapewnić, że materiał z dochodzenia przedprocesowego nie został mi udostępniony, przekazano mi spersonalizowane informacje, więc jest rzeczą naturalną, że nic, czego nie wiedziałem, nie mogło wypłynąć z mojego biura” – zapewniła V. Čmilytė.