
„Polska jest naszym partnerem strategicznym, tego nigdy nie ukrywałem i nie będę ukrywał, zarówno w kwestiach obronności naszego kraju, to jedna z najbliższych i najsilniejszych armii NATO” – w czwartek w Sejmie odpowiadając na pytanie posła Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin Jarosława Narkiewicza o relacje z Polską odpowiedział Skvernelis.
„Mamy w sąsiedztwie bardzo prężnie rosnącą dużą gospodarkę, której potencjału nie wykorzystujemy, uważam, że te stosunki, który ułożyły się w ostatnich latach, nie powiedziałbym, że są bardzo złe, ale są niesąsiedzkie, powinny być zmienione. Będę dokładał wszelkich starań, ile to będzie leżało w mojej kompetencji, by stosunki z tym państwem nabrały nowych obrotów i doszło do resetu” – podkreślił kandydat na premiera.
W czwartek prezydent przedstawiła kandydaturę Skvernelisa na szefa gabinetu ministrów.
W swoim przemówieniu Skvernelis podkreślił, że chce utworzyć „odważny, zjednoczony, kompetentny, przejrzysty i odpowiedzialny rząd przemian”. Jak dodał, będzie pracował i „na rzecz zwykłych ludzi, i na rzecz elit”.
Jako swoje priorytety wymienił politykę prorodzinną, walkę z przemocą, powszechny obowiązek wojskowy.