
„Tak mogę powiedzieć, że w większości wypadków wojna była bezsensowna. To nie jest jednak zarzut dla jakiejkolwiek strony” – mówił szef rządu.
Zdaniem polityka partie skupiły się na „mało istotnych szczegółach”, które przeszkadzały „w porozumieniu się odnośnie strategicznych celów”.
„Zrozumiałbym, gdybyśmy walczyli o tego samego wyborcy. To jest nie możliwe ani im, ani nam. Natomiast w sprawach wagi państwowej trzeba negocjować” – dodał Skvernelis.
Frakcja „chłopów” w Sejmie liczy 48 posłów, a konserwatystów 35.