Obowiązkowy test na COVID-19 oraz dwutygodniowa izolacja – takie warunki będą musiały spełnić osoby przybywające na Litwę z zagranicy, podaje premier Litwy Saulius Skvernelis. Jednocześnie dodaje, że decyzja ta musi jeszcze zostać oficjalnie zatwierdzona przez Radę Ministrów.
„Przypadek przebywających w Kownie osób z Uzbekistanu zarażonych koronawirusem dobitnie pokazał, że musimy usprawnić procedurę przyjazdu cudzoziemców na Litwę. Rozwiązanie polega na tym, że osoby pochodzące z tak zwanych krajów trzecich, spoza OECD, będą musiały przeprowadzić testy na obecność COVID-19 i spędzić dwa tygodnie w izolacji” – powiedział S. Skvernelis na swoim koncie na Facebooku.
Premier Skvernelis dodał także, że traktowanie epidemii w sposób lekceważący nie będzie tolerowane: „Chcę bardzo wyraźnie podkreślić jeszcze jedną rzecz. Nie będziemy tolerować zachowań, o których donoszą nam obecnie media. Stwierdzenia ‘wyjdę do miasta i zarażę innych’ oraz podobne nieodpowiednie zachowanie spotkają się z surową reakcją, zgodną z panującymi zasadami. Wizy dla takich osób zostaną unieważnione, zostaną deportowani z Litwy” – oświadczył premier.
W kwestii obowiązku noszenia masek ochronnych w miejscach publicznych premier Skvernelis powiedział, że Ministerstwo Zdrowia ustaliło minimalne kryterium 100 tys. zakażonych osób – jego osiągnięcie spowodowałoby uruchomienie mechanizmu rozważenia i wprowadzenia obowiązku noszenia masek w niektórych miejscach, takich jak supermarkety, transport publiczny i in.
W najbliższym czasie właściwe ministerstwa wydadzą także zalecenia dotyczące zapewnienia niezbędnych środków bezpieczeństwa na imprezach, na których od września liczba uczestników będzie mogła być nieograniczona, podaje premier.
„Sytuacja epidemiologiczna na Litwie jest i będzie monitorowana, jeśli się pogorszy – zmienią się wymagania i zasady” – dodał ostrzegawczo w swojej wypowiedzi premier.
