„Naszym celem jest pokazanie, że jesteśmy razem z Ukrainą i ludźmi Ukrainy w ich nierównej walce. Ta forpoczta, w której dzisiaj jesteśmy, to jest forpoczta Europy na Wschodzie. Dla nas jest bardzo ważne, na ile będą silni i na ile starczy sił do bronienia niepodległości i demokracji” – powiedział dziennikarzom premier.
Na wschodzie Ukrainy Skvernelis był po raz pierwszy. „Miałem okazję zobaczenia obwodu donieckiego na żywo. Powiem szczerze, że widoki różnią się od tego co widzimy w telewizji. Kiedy w XXI w. widzisz ostrzelane przez czołgi bloki mieszkalne, to dochodzisz do zrozumienia, co naprawdę dzieje się na Ukrainie” – podkreślił szef litewskiego rządu.
We czwartek premier Litwy spotka się z premierem Ukrainy.