
W ten sposób szef rządu skomentował coroczny raport STT.
„W raporcie mówi się, że jednym z podstawowych problemów są powiązania małżeńskie lub rodzinne między kierownictwem instytucji a spółkami. Niby formalnie taka osoba nie uczestniczy w przetargu, ale decyzji podejmują podwładni. Musimy szukać prawnych regulacji, aby to wyeliminować” – powiedział dziennikarzom premier.
Skvernelis zapewnił, że projekt trafi do Sejmu jeszcze podczas sesji wiosennej.
W raporcie podano, że 37 proc. spraw prowadzonych w ubiegłym roku przez STT dotyczy rzekomych przestępstw korupcyjnych w lokalnych samorządach.
W 2018 r. w 14 jednostkach samorządowych wszczęto 23 postępowania. Zarzuty postawiono dla 99 osób. W tym dla 13 na stanowiskach kierowniczych.
Połowa spraw dotyczy przetargów publicznych.
O tym, że samorządy są podatne na korupcję świadczą również sondaż opinii publicznej. Zdaniem mieszkańców samorządy są na czwartym miejscu wśród instytucji, zdaniem przedstawicieli biznesu na trzecim, a zdaniem urzędników na drugim.
„Z danych zebranych przez Służbę oraz sondaży wynika, że problemowi korupcji w samorządach trzeba poświęcić większą uwagę” – pisze się w raporcie.