„Bardzo mi miło być w Wilnie po raz czwarty, jako minister spraw zagranicznych. I jeszcze raz gratuluję Litwie zwycięstwa w koszykówce po wczorajszym meczu. Gratuluję też dotychczasowego przebiegu prezydencji w Unii Europejskiej. Przypominam, że Polska zarówno politycznie, jak i praktycznie, wspiera Litwę. Zależy nam na sukcesie wileńskiego szczytu Partnerstwa Wschodniego (…)” – powiedział zebranym dziennikarzom R. Sikorski.
Zobowiązania litewskiego rządu
Szef polskiego MSZ, nie wdawając się w szczegóły, zahaczył o stosunki polsko-litewskie.
„Dziękuję za dzisiejsze spotkanie. Także w sprawach bilateralnych. Dziękuję osobiście ministrowi za to, co on robi, aby zrealizować zobowiązania kolejnych rządów i program tego rządu. Ufam memu przyjacielowi Linasowi Linkevičiusowi i mam nadzieję zobaczyć praktyczne rezultaty” – powiedział R. Sikorski.
Na pytanie, czy na spotkaniu były poruszone kwestie polsko – litewskie, zwłaszcza dotyczące mniejszości polskiej na Litwie. Szef polskiego MSZ dyplomatycznie odpowiedział: „Już o tym mówiłem”.
Bliski Wschód i Ukraina
Podstawowymi zagadnieniami spotkania były listopadowy szczyt Partnerstwa Wschodniego w Wilnie oraz sytuacja na Bliskim Wschodzie.
„Ukraina musi zdwoić wysiłki, przyśpieszyć prace legislacyjne w kluczowym okresie przed ewaluacją, która nastąpi w krajach członkowskich i w instytucjach europejskich w październiku (…), czy jest gotowa do podpisania z nami umowy stowarzyszeniowej. Z tego, co słyszymy mamy po raz pierwszy zgodę między prezydentem, partią rządzącą a opozycją. To dobry znak, ale trzeba w tych wysiłkach nie ustawać. Dopiero po owocach ich poznamy. Są trzy warunki, które muszą być spełnione. Dopiero wtedy będziemy mogli przekonać naszych europejskich kolegów, że w Wilnie możemy podpisać umowę” – podkreślił polski minister.
Podobnego zdania był minister L. Linkevičius. ,,Jest mnóstwo wartościowych zasad, które państwa przed listopadowym Szczytem muszą spełnić. Widzimy jeszcze z polskim kolegą wiele punktów do zrobienia w kwestii bezpieczeństwa (…). Wiemy też, że nie wszystkie kraje są zadowolone z progresu oraz z akcesji tych państw, które zrobiły wybór i chcą być bliżej Europy (…). Będziemy nadal wspierać naszych partnerów w ich europejskich aspiracjach” – dodał litewski kolega.
Szef polskiego MSZ poinformował, że ostateczna decyzja w sprawie Syrii na szczeblu międzynarodowym, jeszcze nie zapadła.
„Jesteśmy w trakcie bardzo poważnej dyskusji, poważnej strategicznej debaty w gronie ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej i Sekretarza Stanu USA. Bardzo się cieszę, co osiągnęliśmy w pierwszej sesji dotyczącej procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie. Wydaje mi się, że Europa podejmie decyzje, które ułatwią negocjacje. A jeśli chodzi o Syrię, to wracamy na salę obrad” – podsumował R. Sikorski.
6-7 września w Wilnie odbyło się nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych UE (Gymnich). W spotkaniach uczestniczyła również Wysoki przedstawiciel Unii do spraw zagranicznych i polityki bezpieczeństwa oraz wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Caterine Ashton.