
Gerimantas Bakanas, kierownik Wileńskich Sieci Cieplnych twierdzi, że spalanie oleju opałowego w nadchodzącym sezonie grzewczym utrzymałoby stabilność cen ciepła z poprzedniego sezonu.
„Głównym powodem jest to, że może zabraknąć gazu i musimy być na to przygotowani. Po drugie, możemy przez to mieć lepsze ceny” – powiedział G. Bakanas.
„Spalając olej opałowy będziemy mogli utrzymać poziom cen mniej więcej z ubiegłego roku” – powiedział G. Bakanas.
Dodaje, że w ostatnim sezonie grzewczym średnia cena ciepła w Wilnie wynosiła 8,63 centa za kilowatogodzinę (kWh), wówczas bez spalania oleju opałowego w nadchodzącym sezonie ciepło może być dla mieszkańców Wilna droższe: średnio do 12-13 centów za kWh.