
61 parlamentarzystów zagłosowało, aby rozważyć zmianę Ustawy o ubezpieczeniu chorobowym i macierzyńskim, 12 było przeciw, a 47 wstrzymało się od głosu. Sejm rozważy te poprawki na jesiennej sesji.
Zdaniem byłego ministra zdrowia Aurelijusa Verygi, proponującego nowelizację, nie będą na to potrzebne żadne dodatkowe środki z budżetu, bo rodzice dzieci, którymi opiekują się pradziadkowie, będą pracować i płacić wszystkie podatki.
Podobnie jak dziadkowie, pradziadkowie nie otrzymaliby zasiłku, gdyby oboje z rodziców dziecka nie byli do niego uprawnieni – nie zgromadziliby co najmniej 12 miesięcy doświadczenia zawodowego w ciągu dwóch lat. Jeśli jednak przynajmniej jednen z rodziców ma takie prawo, otrzymują je również dziadkowie i pradziadkowie.