
Za przygotowanym przez niego projektem uchwały głosowało 8 posłów, przeciw było 51 posłów, a 20 wstrzymało się od głosu.
P. Gražulis zarejestrował kilka wersji projektu uchwały, ostatnia sugerowała przeprowadzenie wyborów 28 lipca.
„Od 2, 3 tygodni Landsbergis (Gabrielius Landsbergis, szef konserwatystów – przyp. red.) mówi o konieczności rozwiązania Sejmu, że trzeba wszystkich podzielić, że trzeba przygotować się do przedterminowych wyborów, posłowie oszukali, posłowie są nieuczciwi, Premier go popiera – nie chce pracować z takim Sejmem” – powiedział P. Gražulis, prezentując projekt.
Zdaniem Gražulisa, konserwatyści, którzy podnieśli pomysł przedterminowych wyborów, tak naprawdę ich nie chcą. „Wkrótce zobaczycie, ile osób będzie tu głosować (…)” – powiedział.
Z inicjatywą ogłoszenia przedterminowych wyborów wystąpili rządzący konserwatyści. Argumentują, że taka propozycja ma na celu przeciążenie systemu politycznego po medialnych śledztwach, które wzbudziły wątpliwości co do tego, czy radni litewskich samorządów w przejrzysty sposób korzystają ze świadczeń.
Projekt rządzących dotyczący przedterminowych wyborów nie został jeszcze zarejestrowany. Szef konserwatystów powiedział, że nastąpi to w piątek.
Premier Ingrida Šimonytė zapowiedziała, że złoży dymisję, jeśli przedterminowe wybory nie zostaną zatwierdzone.