
Strasburscy sędziowie w orzeczeniu stwierdzili, że litewskie instytucje ,,kierowały się absolutnym pierwszeństwem ochrony uczuć osób wierzących” i tym samym nie wzięły pod uwagę praw wnioskodawców do wyrażania wolności słowa.
Sprawa dotyczyła kampanii reklamowej z 2012 roku ubrań projektanta Robertasa Kalinkinasa. Na plakatach byli przedstawieni mężczyzna i kobieta oraz slogan: ,,Jezu, jakie masz spodnie!”, ,,Mario droga, jaka sukienka”, ,,Jezus Maria, jak się ubrali!”.
Państwowa Inspekcja ds. Produktów Nieżywnościowych nałożyła grzywnę na twórców reklamy, a sądy uznały, że reklama łamie przepisy i jest obraźliwa.
Autorzy kampanii reklamowej zaskarżyli Litwę, twierdząc, że w ten sposób ogranicza się wolność wypowiedzi. Skarżący wniosek do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka umotywowali tym, że na Litwie nie ma religii państwowej, a zatem żadna religia nie może być uważana za źródło moralności społeczeństwa.