
Orzeczenie jest prawomocne.
Sprawa toczyła się od października 2013 r., kiedy agencja BNS napisała, że Departament Bezpieczeństwa Państwowego ma informację o tym, że Rosja szykuje ataki informacyjne przeciwko Litwie.
Redaktor naczelna BNS Jūratė Damulytė Semėnienė w sądzie nie chciała podać źródła, skąd agencja miała tę informację. Po tym, jak sprawa trafiła do sądu Daiva Ulbinaitė podała się do dymisji i obecnie zajmuje się działalnością indywidualną.