Obowiązująca „Ustawa o pisowni imion i nazwisk” wskazuje, że obywatele Litwy niebędący Litwinami mogą je zapisywać za pomocą znaków alfabetu łacińskiego, bez znaków diakrytycznych. Z wyroku Sądu wynika, że taka regulacja prawna nie jest sprzeczna z Konstytucją, ale może być rozszerzona, a pisownia takich znaków byłaby możliwa, gdyby zgodziła się z tym Państwowa Komisja Języka Litewskiego (VLKK).
Sąd Konstytucyjny uznał za niezgodną z Konstytucją wprowadzoną do przepisów klauzulę, która dotyczyła zasad pisowni nazwisk w dokumentach zatwierdzonych przez rząd i przewidywała wyjątek zezwalający na dopuszczenie znaków diakrytycznych w nazwiskach osobowych, jeżeli są one pobierane z dokumentów wydanych lub sporządzonych w języku nielitewskim na obecnym terytorium Litwy przed 11 marca 1990 r. Sejm nie otrzymał od VLKK jednoznacznej opinii w tej sprawie, a więc nie mógł wprowadzać odmiennej pisowni niż ta, która była obecnie przewidziana, ponieważ przekroczył w ten sposób swoje uprawnienia i naruszył prawo. „Dopiero po otrzymaniu oświadczenia ustawodawca będzie mógł wprowadzić odpowiednie przepisy dotyczące zapisu imienia i nazwiska w dokumentach potwierdzających tożsamość osobową obywatela Republiki Litewskiej” (z całym opisem rozstrzygnięcia Sądu można zapoznać się tutaj).
Sąd zauważył, że legalizacja znaków diakrytycznych byłaby możliwa, gdyby VLKK wydała oświadczenie, potwierdzające, że ich używanie nie zagraża językowi litewskiemu. Uznanie, że obecna ustawa jest zgodna z Konstytucją oraz że wprowadzenie takich zmian, które pozwolą na użycie znaków diakrytycznych, nie będzie stać w sprzeczności z ustawą zasadniczą jest bardzo ważne i otwiera ścieżkę do wprowadzenia zmian prawnych. Sejm może podjąć decyzję w sprawie wprowadzenia zapisu z wykorzystaniem znaków diakrytycznych – musi tylko otrzymać w tej kwestii pozytywną opinię Państwowej Komisji Języka Litewskiego. Sąd w swojej opinii w sprawie pisowni nazw własnych i stanowiska VLKK wskazał, że komisja powinna rozstrzygnąć, czy proponowane zmiany nie zagrażają: integralności języka litewskiego, jego wyjątkowości i czy są zgodne z jego tradycją.
Najnowsze orzeczenie jest szczególnie istotne w kontekście wcześniejszych wyroków Sądu Konstytucyjnego. Politycy wielokrotnie w przeszłości zwracali się bowiem do Sądu w sprawie pisowni nazwisk w dokumentach. W jednym z najbardziej znaczących orzeczeń, 21 października 1999 r., Sąd kategorycznie stwierdził, że wszelkie zapisy z wykorzystaniem obcych znaków będą niezgodne z Konstytucją, wskazując, że: „Narodowość danej osoby nie może stanowić podstawy do wyłączenia jej spod zasad wynikających ze statusu języka narodowego. W przeciwnym razie naruszone zostałoby zasada konstytucyjnej równości wszystkich obywateli wobec prawa”.
Podkreślano wtedy, że osoby mieszkające na Litwie identyfikują się jako należące do ponad 100 narodowości, a ich języki narodowe posługują się różnymi alfabetami, które często nie pokrywają się w pełni lub częściowo z alfabetem litewskim. Twierdzono, że gdyby prawo przewidywało, że imiona i nazwiska tych obywateli powinny być zapisane w dokumentach nielitewskimi znakami to nie tylko naruszyłoby to konstytucyjną zasadę języka państwowego, ale także zakłóciłoby działalność instytucji państwowych i komunalnych, innych przedsiębiorstw, instytucji i organizacji, a co za tym idzie utrudniłoby to obywatelom korzystanie z ich praw i uzasadnionych interesów oraz naruszyłoby zapisaną w Konstytucji zasadę ich równości wobec prawa.
Następnie Sąd wielokrotnie potwierdzał to stanowisko, wyrażając je w różnych formach. W roku 2014, reagując na presję polityczną i ciągłe apelacje w tej samej sprawie, zmienił dotychczasową wykładnię, podkreślając, że odstępstwa od zasady używania tylko znaków języka litewskiego są dopuszczalne pod warunkiem, że uzyskają zatwierdzenie właściwego organu – Państwowej Komisji Języka Litewskiego. W ten sposób cała presja i odpowiedzialność została przeniesiona na ten organ. W swojej decyzji z dnia 27 lutego 2014 r. Sąd Konstytucyjny stwierdził: „ustawodawca, decydując o tym, w jaki sposób imię i nazwisko osoby powinno być zapisane w paszporcie obywatela Republiki Litewskiej, nie może pominąć stanowiska określonego w otrzymanych oficjalnych wnioskach, w tym w oficjalnym wniosku Komisji”. Najnowsze orzeczenie potwierdziło tę wykładnię, rozstrzygający charakter opinii Komisji oraz możliwość wprowadzenia dalszych zmian prawnych.
Państwowa Komisja Języka Litewskiego nigdy do tej pory nie otrzymała jednak wniosku dotyczącego stosowania znaków diakrytycznych w nazwach osobowych. W styczniu 2022 r. parlament Litwy zatwierdził możliwość korzystania w zapisie nielitewskich nazwisk z trzech liter języka łacińskiego – „w”, „x” i „q”, które nie występują w alfabecie litewskim. Komisja na prośbę sejmu wydała oświadczenie w sprawie wyjątków (wspomnianych trzech liter), które zostały przez nią zaakceptowane. Oznacza to, że kolejne zmiany prawne są możliwe.
Obecnie Państwowa Komisja Języka Litewskiego zaleca, aby imiona i nazwiska w dokumentach były zapisywane alfabetem innym niż litewski w dwóch wyjątkowych przypadkach:
„a) imiona i nazwiska cudzoziemców, którzy uzyskali obywatelstwo Republiki Litewskiej, powinny być zapisywane alfabetem łacińskim w dokumentach osobistych wydawanych przez Republikę Litewską na ich wniosek, na podstawie źródła dokumentu – dowodu osobistego wydanego przez inne państwo;
b) nazwiska obywatelek Republiki Litewskiej, które zawarły związek małżeński z cudzoziemcem i przyjęły jego nazwisko, oraz dzieci takiego małżonka, mogą być zapisywane alfabetem łacińskim, z wykorzystaniem dokumentu tożsamości cudzoziemca jako źródła dokumentu”.
Warto wspomnieć o tym, że na podstawie tej drugiej przesłanki w dniu 27 stycznia 2022 r. Sąd w Wilnie wydał decyzję, w której przyznał prawo do zapisu nazwiska ze znakiem diakrytycznym „ń” (oraz znakiem „w”, który wtedy jeszcze nie był dozwolony przez ustawę). Państwowa Komisja Języka Litewskiego wydała opinię w tej sprawie, stwierdzając, że chociaż język litewski nie posiada liter „w” i „ń”, a zatem są one zastępowane przez „v” i „n”, to jest dopuszczalny wyjątek, biorąc pod uwagę potrzeby społeczeństwa (więcej o tej sprawie można przeczytać tutaj).
Również w rozpatrywanej obecnie sprawie Sąd Konstytucyjny zajął się tym zagadnieniem po rozpatrzeniu przez wileński sąd sprawy wniesionej przez Polaka – Pana Jarosława Wołkonowskiego, reprezentowanego przez Europejską Fundację Praw człowieka, który domagał się, aby imię i nazwisko obywatela Litwy mogło być zapisane w paszporcie z literą „ł” (o całej sprawie więcej można przeczytać tutaj).
Dane wskazują, że do tej pory około 900 obywateli Litwy, w tym 270 osób reprezentujących różne mniejszości narodowe, skorzystało z możliwości zmiany zapisu swoich imion i nazwisk. EFHR przypomina, że nadal prowadzi kampanię związaną z poszerzeniem zakresu znaków diakrytycznych objętych ustawą oraz zachęca do dołączenia do inicjatywy „Mam prawo do oryginalnej pisowni imion i nazwisk” i aplikowania o zmianę imienia i/lub nazwiska. W ramach inicjatywy EFHR zapewnia bezpłatną pomoc i pośredniczy we wszczęciu procedury zmiany imienia i/lub nazwiska.
Imię i nazwisko są integralnymi częściami tożsamości każdej jednostki, zasługującymi na ochronę i należyte uwzględnienie przy podejmowaniu decyzji dotyczących pisowni. Fundacja planuje kontynuować swoją misję, pomagając kolejnym osobom w legalnej zmianie pisowni zgodnie z ich własnym dziedzictwem kulturowym.
Starania podejmowane przez Europejską Fundację Praw Człowieka w zakresie pisowni imion i nazwisk wynikają z poszanowania potrzeb ochrony praw człowieka. Wszystkich zainteresowanych uzyskaniem pomocy prawnej zachęcamy do bezpośredniego kontaktu drogą mailową na adres [email protected] lub telefonicznie pod numerem + (370) 691 50 822.