
Według wcześniejszych informacji decyzja w tej sprawie miała zapaść 8 lipca.
Byli akcjonariusze upadłego banku podejrzewani są o przywłaszczenie mienia banku w wysokości 1 mld 700 mln litów. Obecnie przebywają w Wielkiej Brytanii i nie zgadzają się być przekazani na Litwę. Adwokaci podejrzanych usiłują dowieść, że jest to sprawa polityczna.