
Według Ministerstwa Zdrowia, szczepienia nie będą obowiązkowe dla osób, które mają przeciwskazania ze względów zdrowotnych, dla ozdrowieńców czy w przypadku, gdy nie ma dostępu do szczepionek.
Zakłada się, że osoby niezaszczepione nie będą mogły pracować w trybie kontaktowym. Jeśli na to zezwalają warunki, będą mogły pracować w trybie zdalnym lub pełnić funkcje na innym stanowisku pracy.
„Jeśli takich możliwości nie ma, pracownik zostanie odsunięty od pełnienia obowiązkow bez wypłacania wynagrodzenia do czasu, zanim uzyska odporność” – czytamy w komunikacie resortu zdrowia.
Rząd ma również rozważyć zmiany w Ustawie o chorobach zakaźnych, które zakładają opłacanie z własnej kieszeni obowiązkowych testów w kierunku COVID-19 przez pracowników.
Przygotowany przez rząd projekt będzie nastepnie musiał zatwierdzić Sejm. Jeśli posłowie go poprzą, koszta związane z testowaniem będzie ponosić sam pracownik. Ewentualnie wydatki będzie mógł pokryć pracodawca, jeśli wyrazi taką chęć.
Proponuje się, by ustawa weszła w życie od 1 listopada. Do tego czasu osoby objęte obowiązkiem zaszczepienia się będą mogły się zaszczepić co najmniej jedną dawką szczepionki.