
„Czy byłyby uwagi nt. potępienia czegoś, co nie działa?” – pytała na spotkaniu premier Ingrida Šimonytė.
Wobec braku uwag wniosek został przyjęty w drodze konsensusu.
Według Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, które zainicjowało ten proces, realizacja porozumienia nie jest możliwa w obecnej sytuacji geopolitycznej i nie będzie możliwa w najbliższej przyszłości.
Wiceminister spraw wewnętrznych Arnoldas Abramavičius mówił wcześniej, że taka wola polityczna jest ważna, bo sytuacja, w której umowa o współpracy obowiązuje, jest nienormalna.
Zgodnie z projektem wygasa umowa między rządami Litwy i Białorusi podpisana w Wilnie 1 czerwca 2006 roku, określająca obszary współpracy transgranicznej.
Litwa i Białoruś zgodziły się współpracować w zakresie infrastruktury, ochrony środowiska, efektywnego wykorzystania zasobów energetycznych, turystyki, rekreacji, sportu, dziedzictwa kulturowego, edukacji, infrastruktury biznesowej, ruchu pojazdów i pasażerów przez granicę itp.
Oba kraje zgodziły się również na wymianę informacji i udzielanie pomocy na granicy w przypadku naturalnych i technogennych sytuacji nadzwyczajnych.
Porozumienie to obejmuje również współpracę w ramach euroregionów.
Już po wyborach prezydenckich na Białorusi w 2020 roku, których wyników nie uznaje Zachód, litewski rząd przyjął decyzję protokolarną w sprawie wstrzymania płatności dla białoruskich partnerów uczestniczących we wspólnych projektach.