Według minister finansów Gintare Skaiste zerowy VAT ma zamortyzować rekordowy wzrost rachunków za ogrzewanie dla mieszkańców.
Budżet państwa ma to kosztować 23 mln euro.
Minister podkreśliła, że ulga ta nie będzie obejmować przedsiębiorców.
Ulga ma obowiązywać z datą wsteczną, od 1 stycznia, do końca sezonu grzewczego, czyli do końca kwietnia.
Obecnie na ogrzewanie jest stosowana stawka w wysokości 9 proc.
Nad zniesieniem VAT ma również głosować Sejm.
Pomysł krytykują jednak ekonomiści. Według nich decyzja o tymczasowym zniesieniu VAT nie przyniesie oczekiwanych korzyści dla użytkowników, a jedynie wyrządzi szkodę dla państwa, ponieważ spadną jego dochody.
Uważają, że jest to populistyczne rozwiązanie i nieuczciwe wobec użytkowników, bo w zasadzie będzie służyć tylko dla najbogatszych.
Analitycy proponują zwiększyć rekompensaty dla osób nisko uposażonych, inwestycje w infrastrukturę energetyczną i zmniejszenie zależności od drogich źródeł energii.
