
Rząd RL proponuje odwołać ambasadorów od 30 września. Zgodnie z Konstytucją ambasadorów mianuje i odwołuje prezydent Litwy na wniosek rządu.
Dwaj dyplomaci: ambasador Litwy na Węgrzech Renatas Juška i ambasador Litwy w Azerbejdżanie Artūras Žurauskas zostali wezwani na Litwę po tym, gdy Inspekcja Generalna Ministerstwa Spraw Zagranicznych rozpoczęła dochodzenie w sprawie zamieszczonych na YouTube nagrań ich rozmów telefonicznych. W rozmowach dyplomaci nieformalnie wymieniają się spostrzeżeniami na temat stosunków Azerbejdżanu i Armenii, wizycie premiera Butkevičiusa w Rosji i innych kwestiach.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius poinformował, że mimo odwołania Renatas Juška i Artūras Žurauskas pozostaną na służbie dyplomatycznej.
Decyzja rządu została skrytykowana przez sejmową opozycję. „Przedstawiciele rządu w te sposób zezwolili na wtrącanie się krajów trzecich w wewnętrzne sprawy Litwy oraz na kontrolę najważniejszych służb państwowych. Obecna reakcja rządu jest sygnałem dla autorów prowokacji, że Litwą łatwo manipulować. Jesteśmy podatni na presję i jesteśmy coraz bardziej bardziej słabi” – skomentował decyzję rządu Audronius Ažubalis, były minister spraw zagranicznych.