Osoby, które chcą otrzymać dokument w ciągu pięciu dni, zapłacą 16 euro, a w ciągu jednego – 24 euro.
„Regitra” poinformowała, że po rozpoczęciu wydawania międzynarodowych praw jazdy w 2020 roku, usługa szybko stała się popularna. Taki dokument przydaje się podróżnym oraz osobom, które chcą prowadzić pojazdy w krajach spoza Unii Europejskiej (UE) lub Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG).
W 2020 roku wydano 2296 międzynarodowych praw jazdy, a w 2024 roku – 7111.
„Rozumiemy, że nasi klienci prowadzą aktywne życie i często muszą wyjechać na niespodziewaną delegację, a może spontanicznie planują wakacje. Zdarza się również, że ludzie planują podróż przez kilka miesięcy, szczególnie do odległych krajów, ale nie myślą o tym, czy ich prawo jazdy będzie ważne w tych krajach” – mówi Tautvydas Paliulis, dyrektor działu zarządzania i rozwoju usług „Regitry”, cytowany w komunikacie.
„Nasza nowa, przyspieszona usługa ma na celu zapewnienie elastyczności i szybkości. Mamy nadzieję, że pomoże to zminimalizować stres związany z podróżami” – dodał.
Zwykłe zamówienie międzynarodowego prawa jazdy wiąże się z produkcją dokumentu do 15 dni roboczych i kosztuje 8 euro.
Osoby planujące prowadzenie pojazdów za granicą mogą zamówić dwa typy międzynarodowych praw jazdy. Pierwszy obowiązuje w krajach, które przystąpiły do Konwencji Wiedeńskiej, takich jak Izrael czy Kuba, a drugi – w krajach przystępujących do Konwencji Genewskiej, jak Australia czy Tajlandia.
„Może się zdarzyć, że podczas podróży trzeba będzie przejechać przez kilka krajów, które wymagają różnych dokumentów. W takim przypadku warto zadbać o oba typy międzynarodowych praw jazdy” – dodał T. Paliulis.
Międzynarodowe prawo jazdy można zamówić w najdogodniejszym dla klienta punkcie „Regitry”.
Podczas wizyty należy przedstawić ważny dokument tożsamości, a adres zamieszkania zostanie automatycznie zweryfikowany. Jeśli stałe miejsce zamieszkania osoby znajduje się w Litwie, ale posiada ona ważne prawo jazdy wydane w innym kraju UE lub EOG, będzie musiała także je przedstawić.
