• Litwa
  • 9 marca, 2023 14:20

Raport o zagrożeniach dla bezpieczeństwa narodowego: Kreml stwarza zagrożenie dla Litwy

Rosja staje się państwem totalitarnym, dążąc do wzmocnienia potencjału swoich sił zbrojnych, a do realizacji swoich celów za granicą wykorzystuje również prokremlowskich działaczy mieszkających na Litwie. Ponadto, zgodnie z przedstawionym w czwartek raportem o zagrożeniach dla bezpieczeństwa narodowego Litwy, stosunki zarówno z Rosją, jak i Białorusią stwarzają zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego i reputacji Litwy.

BNS
Raport o zagrożeniach dla bezpieczeństwa narodowego: Kreml stwarza zagrożenie dla Litwy

fot. BNS/ Žygimantas Gedvila

„Kreml nie rezygnuje ze swoich celów na Ukrainie i jest gotowy do kontynuowania wojny w najbliższych latach pomimo strat i mobilizacji wszystkich zasobów państwowych” – czytamy w corocznym raporcie o zagrożeniach publikowanego przez Departament Bezpieczeństwa Państwowego i Departament Operacji Śledczych podlegające Ministerstwu Obrony Narodowej.

Według wywiadu, Rosja „staje się coraz bardziej totalitarna, a wojna podkopuje polityczne i gospodarcze podstawy reżimu”.

Rosyjskie niezadowolenie będzie rosło

Wywiad litewski twierdzi, że choć większość rosyjskiego społeczeństwa biernie popierała wojnę, ogłoszona w ubiegłym roku mobilizacja pokazała, że ​​poparcie nie jest tak duże, jak próbuje przedstawiać reżimowa propaganda.

Z raportu o zagrożeniach wynika, że ​​niezadowolenie z polityki reżimu ma obecnie charakter bierny – głównie unikanie mobilizacji, narzekanie na słabe zaopatrzenie i nieład w wojsku.

„Jednak rosyjska opinia publiczna zaczyna mniej ufać propagandzie, rośnie liczba zwolenników rozmów pokojowych. Poza tym pogarsza się również sytuacja gospodarcza, więc prawdopodobne jest, że w najbliższym czasie niezadowolenie z polityki Kremla wzrośnie” – czytamy w raporcie.

Rosja wzmocni Zachodni Okręg Wojskowy

Wywiadowcy zwracają uwagę na zaprezentowaną w grudniu przez rosyjskie Ministerstwo Obrony reorganizację sił zbrojnych kraju, która wzmocni zdolności Rosji na kierunku zachodnim.

Moskwa ogłosiła plany zwiększenia stanu liczebnego personelu wojskowego o kolejne 350 tys., sformowania 3 nowych dywizji strzelców zmotoryzowanych oraz przeorganizowania obecnych 7 brygad strzelców zmotoryzowanych w dywizje, czyli ich trzykrotnego wzmocnienia.

„Szacuje się, że po przeprowadzeniu zmian, liczba personelu, uzbrojenia i sprzętu bojowego w granicach obecnego Zachodniego Okręgu Wojskowego wzrośnie do 30-50%” – czytamy w raporcie.

Wywiad podkreśla jednak, że zmiany te są możliwe tylko w dłuższej perspektywie – od 5 do 10 lat – choć sama Rosja obiecuje przeprowadzić reformę do 2026 roku.

Zdaniem Departamentu Bezpieczeństwa Państwowego i Departamentu Operacji Śledczych, tymi zmianami prawdopodobnie Rosja dąży do lepszego przystosowania swoich sił zbrojnych do długotrwałej konfrontacji z Zachodem i tym samym reaguje na planowane członkostwo Szwecji i Finlandii w NATO.

Rosja może wszcząć postępowanie karne przeciwko Litwinom w związku z usuwaniem sowieckich pomników

Moskwa może również wywierać presję na przedstawicieli społeczności litewskich, aby zaprzestali swojej działalności i brali udział w kampaniach przeciwko Litwie.

„Prawdopodobne jest, że w związku z usuwaniem sowieckich pomników Rosja może wszcząć postępowanie karne wobec obywateli Litwy, naciskać na przedstawicieli społeczności litewskiej w Rosji, aby zaprzestali działalności lub brali udział w kampaniach skierowanych przeciwko Litwie” – czytamy w raporcie o zagrożeniach opublikowanego przez instytucje.

Radzieckie pomniki w litewskich samorządach zaczęto usuwać w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę, która rozpoczęła się w lutym ubiegłego roku.

Według wywiadu, oskarżenia o profanację grobów żołnierzy radzieckich i gloryfikację nazizmu kształtują wizerunek Litwy jako wroga w rosyjskim społeczeństwie i mogą być potencjalnie wykorzystane przez Kreml do agresywnych działań przeciwko Litwie.

Ponadto, w odpowiedzi na usuwanie pomników na Litwie, Rosja zaczęła niszczyć znajdujące się na jej terytorium obiekty związane z Litwą, prześladować organizacje litewskie, a część z nich została zmuszona do zaprzestania działalności.

Białoruś zatuszowała incydenty w elektrowni w Ostrowcu

Rosyjska korporacja jądrowa „Rosatom” nie może zapewnić niezawodności i bezpieczeństwa swoich technologii – świadczą o tym incydenty zagrażające bezpieczeństwu jądrowemu i bezpieczeństwu narodowemu Litwy, które miały miejsce w elektrowni jądrowej w Ostrowcu na Białorusi w 2022 roku.

„Technologie Rosatomu, próbujące utrzymać swoją pozycję na rynku energii jądrowej, są wadliwe, chociaż korporacja twierdzi, że spełniają wysokie standardy bezpieczeństwa jądrowego” – czytamy w raporcie o zagrożeniach.

Z przeprowadzonego raportu wynika, że ​​w maju 2022 r. systemy sterowania elektrowni wykryły pęknięcia spawów górnych kołków obudowy reaktora bloku 1. Zdaniem ekspertów jakościowe usunięcie usterek byłoby możliwe dopiero po demontażu reaktora, ale z powodów politycznych takie rozwiązanie nawet nie było rozważane.

Mińsk będzie intensywniej wykorzystywał Białorusinów na Litwie do celów wywiadowczych

„Według oceny wywiadu jest bardzo prawdopodobne, że w najbliższej przyszłości białoruskie służby wywiadowcze będą intensywniej wykorzystywać rosnącą diasporę białoruską do zbierania informacji wywiadowczych o instytucjach litewskich, białoruskiej opozycji politycznej i samej diasporze” – czytamy w raporcie.

Według władz, reżim miński wykorzysta te informacje do zdyskredytowania Litwy i białoruskiej opozycji demokratycznej oraz będzie starał się wpływać na nastroje białoruskiej diaspory na Litwie.

Według wywiadu, nie można wykluczyć, że propaganda i dezinformacja białoruskiego reżimu w najbliższym czasie zwiększy frustrację części białoruskiej diaspory na Litwie wobec białoruskiej opozycji. Takie osoby byłyby wykorzystywane do zbierania informacji wywiadowczych i przeprowadzania operacji wpływania na mniejszość białoruską na Litwie.

Z informacji przedstawionych przez wywiad wynika, że białoruskie KGB infiltruje osoby współpracujące ze służbą w szeregi obywateli Białorusi uciekających przed reżimem.

Takie osoby na Litwie zbierają informacje wywiadowcze, a po powrocie na Białoruś wykorzystują zebrane informacje w kampaniach propagandowych reżimu.

Agencja wywiadu podaje również, że jest bardzo prawdopodobne, że zagrożenie nielegalną migracją z Białorusi utrzyma się, a osoby związane z ekstremizmem będą próbowały przedostać się na Litwę wraz z napływem migrantów.

PODCASTY I GALERIE