
Powszechnie używane routery do sieci bezprzewodowej produkcji chińskiej mogą służyć do śledzenia informacji o mieszkańcach i danych biznesowych – stwierdza się w raporcie o stanie narodowego bezpieczeństwa cybernetycznego, który przedstawiło dzisiaj Ministerstwo Obrony Litwy.
Wiceminister obrony Edvinas Kerza zaznaczył, że tego typu routery były i są popularne, ponieważ są stosunkowo niedrogie i szybkie. Specjaliści zbadali jeden z najbardziej popularnych modeli i ustalili, że przesyła on dane do serwerów w Rosji.
,,Posiadają bardzo atrakcyjne z marketingowego punktu widzenia opakowanie. Stosowane były w tak szerokim kręgu, że nawet poszczególni operatorzy sieci internetowej instalowali je swym klientom” – dodał E. Kerza.
Sprzedawcy wykazali się odpowiedzialnością, wycofując routery ze sprzedaży, natomiast mieszkańcy ciągle ich używają.
Dyrektor Narodowego Centrum Bezpieczeństwa Cybernetycznego, Rytis Rainys twierdzi, że trwające kilka miesięcy badanie wykazało, że routery były zawczasu skonfigurowane w ten sposób, by skierowywać dane do serwerów w Rosji. Te badania, zdaniem Rainysa, zaciekawiły instytucje Unii Europejskiej.
W praktyce podejrzane routery cechują się spowolnionym przesyłaniem danych. Zdaniem E. Kerzy, około 90% używanych na Litwie routerów wyprodukowanych jest w Chinach lub na Tajwanie.
,,Jak udało nam się ustalić, chociaż miały one być wyprodukowane na Tajwanie, tak naprawdę są wyprodukowane w Rosji” – twierdzi wiceminister obrony.