„Otrzymałem rekomendację Państwowej Agencji Kontroli Leków, która, podobnie jak inne kraje Unii Europejskiej, jako środek ostrożności zaleca zawieszenie szczepień preparatem AstraZeneca do czasu wydania przez Europejską Agencję Leków ostatecznych wniosków w sprawie bezpieczeństwa tej szczepionki” – poinformował minister zdrowia Arūnas Dulkys.
„Oznacza to, że weźmiemy pod uwagę daną rekomendację” – dodał.
Europejska Agencja Leków (EMA) zwołuje w czwartek zebranie nadzwyczajne w sprawie danej szczepionki.
Według szefa Państwowej Agencji Kontroli Leków (VVKT), decyzję podjęto po otrzymaniu trzech zgłoszeń dotyczących wypadków zakrzepowo-zatorowych.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła, że kraje świata powinny nadal szczepić mieszkańców preparatem opracowanym przez brytyjską i szwedzką firmę AstraZeneca we współpracy z Uniwersytetem Oksfordzkim. Wcześniej kilka krajów zaprzestało stosowania szczepionki z powodu obaw, że lek może spowodować tworzenie się zakrzepów krwi.
„Nie chcemy, aby ludzie wpadali w panikę, ale na razie zalecamy dalsze szczepienia preparatem AstraZeneca” – powiedziała na konferencji prasowej główna specjalistka WHO, Soumya Swaminathan.
„Do tej pory nie znajdujemy związku między tymi zdarzeniami a działaniem szczepionki”- dodała.
Europejska Agencja Leków (EMA) stwierdziła we wtorek, że „nic nie wskazuje” na to, że szczepionka opracowana przez AstraZeneca i Uniwersytet w Oxfordzie powoduje zakrzepy krwi u zaszczepionych osób, chociaż kilka krajów europejskich zawiesiło stosowanie leku z powodu takich zarzutów.
Przedstawiciele EVY podkreślili na wirtualnej konferencji prasowej, że pozostają „mocno przekonani”, że korzyści płynące ze stosowania leku przeważają nad ryzykiem.
„Jesteśmy głęboko przekonani, że korzyści płynące ze stosowania AstraZeneca przewyższają ryzyka związane z efektami ubocznymi”- powiedziała Emer Cooke, szefowa EVY.