• Litwa
  • 2 października, 2013 22:19

Radykalne zmiany w koalicji rządzącej. Przewodniczący Sejmu podał się do dymisji

Politycy Partii Pracy przewodniczący Sejmu Vydas Gedvilas oraz wiceprzewodniczący Vytautas Gapšys podali się do dymisji. Partia Pracy chce, aby nowym przewodniczącym Sejmu została Loreta Graužinienė. Zadecydowała o tym rada partii podczas środowego posiedzenia.

BNS
Radykalne zmiany w koalicji rządzącej. Przewodniczący Sejmu podał się do dymisji

Fot. BFL/Vygintas Skaraitis

Poinformowano również o tym, że V. Gedvilas zostanie pierwszym wiceprzewodniczącym Sejmu. Zgodnie z umową koalicyjną oba stanowiska należą do Partii Pracy. V. Gapšys zrezygnował poza tym z kierowania partią. Faktyczny lider partii Wiktor Uspaskich powiedział agencji BNS, że decyzja obu polityków była dobrowolna.

Do Parlamentu Europejskiego?

W rozmowie z litewskimi dziennikarzami potwierdził to również sam V. Gedvilas.

„Sam zrezygnowałem. Loreta Graužinienė została przewodniczącą partii, ponieważ Vytautas Gapšys tymczasowo czy nie tymczasowo wstrzymał swoją działalność, uważam więc, że stanowisko przewodniczącego Sejmu powinien zająć przewodniczący partii. To byłoby logiczne – i trybunę ma, i partię reprezentuje, i wszystko inne. Ja zaś podjąłem decyzję po rozmowie z Loretą, że zostanę pierwszym wiceprzewodniczącym Sejmu” – powiedział V. Gedvilas, który również potwierdził, że zamierza wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego.

W politycznych kuluarach słychać pogłoski, że L. Graužinienė będzie w niedalekiej przyszłości kandydowała na stanowisko prezydent.

Umowa koalicyjna bez zmian?

Premier Algirdas Butkevičius poinformował dziennikarzy, że wiedział o dymisji V. Gapšysa. „Nie, o Gedvilasie rozmowy nie było” – skomentował dymisję przewodniczącego Sejmu premier.

Lider koalicji rządzącej z ramienia AWPL Waldemar Tomaszewski powiedział portalowi DELFI, że nie był poinformowany w sprawie spotkania A. Butkevičiusa, V. Uspaskicha i V. Gapšysa. Według lidera AWPL jest to sprawa pomiędzy dwoma partiami.

,,Partie posiadają określone stanowisko i mają prawo do podejmowania takich decyzji. Umowa koalicyjna się nie zmienia. Jeżeli Partia Pracy będzie proponowała L. Graužinienė, ma do tego pełne prawo” – mówił W. Tomaszewski.

Wiceprzewodniczący partii Porządek i Sprawiedliwość, minister środowiska Valentinas Mazuronis również zapewnia, że nie wiedział wcześniej o decyzjach partnerów z koalicji. Dymisja V. Gedvilasa jest dla niego „jak grom z jasnego nieba”. „Dopiero teraz usłyszałem. Mnie również interesują motywy i to, jak dalej widzą sytuację, jakie mają plany” – skomentował minister.

Jak dodał, przedstawiciele Partii Pracy nie widzą powodów, by nie poprzeć kandydatury L. Graužinienė na stanowisko przewodniczącej Sejmu. „Na pewno może wykonywać te obowiązki” – powiedział V. Mazuronis.

Wpływ opinii publicznej

Politolog Lauras Bielinis w rozmowie z portalem lrytas.lt powiedział, że pomimo rezygnacji ze stanowisk, wpływ W. Uspaskicha, V. Gedvilasa oraz V. Gapšysa w partii nie zmaleje. Zdaniem L. Bielinisa takie zmiany zmniejszą napięcie wewnątrz koalicji. „Być może w ten sposób polepszy się wizerunek wśród wyborców (…) Być może wewnątrz partii powstała silna opozycja i czuli się pod presją. Być może wpływ miała opinia publiczna” – zasugerował politolog.

Natomiast politolog Algis Krupavičius sądzi, że W. Uspaskich osadzając Loretę Graužinienė na fotelu przewodniczącego Sejmu, wzmacnia swoje pozycje w Sejmie i w partii. „To jak grom z jasnego nieba. W solidnych partiach i krajach takie rzeczy nie się zdarzają. Kiedy chodzi o zmiany na wysokich stanowiskach to zawczasu mówi się o powodach i motywacji” – powiedział lrt.lt politolog.

We czwartek ustalono zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia rady partii politycznej koalicji.

PODCASTY I GALERIE