
W toku postępowania przygotowawczego prokurator organizujący śledztwo zwrócił się do Sejmu z wnioskiem o uchylenie immunitetu ówczesnemu posłowi K. Bartoševičiusowi.
„Podejmując tę decyzję prokurator ocenił również, że w przypadku skierowania do Sejmu wniosku o uchylenie immunitetu, dane tej osoby zostaną upublicznione. Nie można tego postrzegać jako nielegalnego ujawnienia danych, które może zaszkodzić powodzeniu tego dochodzenia” – czytamy w raporcie.
Prokuratura nie ma więc podstaw do twierdzenia, że dane z postępowania przygotowawczego zostały ujawnione i tym samym mogły zaszkodzić przebiegowi śledztwa, w związku z czym podjęto decyzję nie badać okoliczności ewentualnego wycieku informacji.
Były poseł, konserwatysta Kristijonas Bartoševičius, jest zamieszany w bardzo poważną aferę pedofilską. W ubiegłym tygodniu prokuratura postawiła mu zarzuty dotyczące możliwego wykorzystania seksualnego i molestowania 4 nieletnich osób. Podejrzewa się, że zbrodnie popełniał w czasie, gdy był już posłem na Sejm.