• Litwa
  • 22 stycznia, 2022 17:33

Prof. Piotr Gliński: Kowno ma okazję ściągnać publiczność turystów, którzy nie mieli wiedzy, że Kowno jest tak pięknym miastem

"Tytuł Europejskiej Stolicy Kultury to okazja, by zainwestować w kulturę i ludzi kultury, a jednocześnie ściągnąć publiczność, turystów, którzy nie mieli wiedzy, że Kowno jest tak pięknym miastem" - powiedział minister kultury Piotr Gliński podczas wizyty w Kownie. Minister kultury i dziedzictwa narodowego odwiedził dziś m.in. Muzeum im. Mikolajusa Konstantinasa Čiurlionisa w Kownie oraz Klasztor w Pożajściu.

zw.lt
Prof. Piotr Gliński: Kowno ma okazję ściągnać publiczność turystów, którzy nie mieli wiedzy, że Kowno jest tak pięknym miastem

Fot. MKiDN

Wicepremier obejrzał pierwszą w Europie Wschodniej wystawę południowoafrykańskiego artysty Williama Kentridge’a pt. “That Which We Do Not Remember” (tłum. „To, czego nie pamiętamy”). Prof. Gliński zwrócił uwagę na fakt, że to dzięki Instytutowi Polskiemu na Litwie Kowno jako Europejska Stolica Kultury mogło skorzystać z doświadczeń Wrocławia, który szczycił się tym tytułem w 2016 r. „Tytuł Europejskiej Stolicy Kultury to okazja, by zainwestować w kulturę i ludzi kultury, a jednocześnie ściągnąć publiczność, turystów, którzy nie mieli wiedzy, że Kowno jest tak pięknym miastem” – wskazał szef MKiDN.

William Kentridge – grafik, rysownik i twórca animacji – urodził się w RPA, ale ma litewskie korzenie. Obecnie jest jednym z najbardziej wpływowych artystów na świecie. Jego dzieła znajdują się w zbiorach największych i najważniejszych galerii sztuki. Tworzy za pomocą węgla, konstruuje też formy z tekstyliów. Inspiracje czerpie często z nauki i literatury.

Na wystawie pt „To, czego nie pamiętamy” Kentridge odnosi się do wybiórczej pamięci ludzkości, sprawia, że zapominamy o stereotypach. Zwraca uwagę na to, że sami wybieramy to, co chcemy zapamiętać i co wyrzucić z naszych wspomnień. Kentridge pragnie wypełnić luki w pamięci odbiorców, skupić się na tym, czego świadomie lub nieświadomie już nie pamiętają.

„Odrzucenie faktów, historii i wspomnień jako środka samozachowawczego lub narzędzia propagandy jest tak samo powszechną cechą ludzi w Johannesburgu i Rzymie, jak w Kownie” – podkreśla sam artysta.

Wicepremier prof. Piotr Gliński podczas wizyty w Kownie zwiedził również starą część miasta, gdzie znajdują się m.in. pozostałości po zamku kowieńskim z XIV w.

Minister kultury i dziedzictwa narodowego obejrzał także Klasztor w Pożajściu – największy zespół klasztorny na Litwie, jeden z przykładów baroku włoskiego w Europie Wschodniej.

Pierwsze wzmianki o zamku w Kownie pochodzą z 1361 roku. Początki miasta sięgają jednak dopiero 1408 roku, kiedy to książę Witold ulokował w pobliżu zamku osadę i nadał jej prawa miejskie (magdeburskie). W dwudziestoleciu międzywojennym (od 1920) Kowno było stolicą Litwy. Z prowincjonalnego miasteczka przekształciło się wtedy w miasto na skalę regionu. Obecnie jest to drugie pod względem liczby mieszkańców miasto Litwy i największy ośrodek przemysłowy kraju.

Zespół klasztorny w Pożajściu został ufundowany przez kanclerza wielkiego litewskiego Krzysztofa Zygmunta Paca dla zakonu kamedułów. Składa się z kościoła na planie centralnym (regularny sześciobok) oraz klasztoru. Po powstaniu listopadowym klasztor kamedułów został zlikwidowany przez władze rosyjskie, które osadziły tam prawosławnych mnichów i uruchomiły w kościele cerkiew. W klasztorze dokonano wtedy wielu przekształceń (usunięto ołtarze boczne, wstawiono ikonostas, zamalowano lub przemalowano część malowideł).

W 1915 roku prawosławni mnisi zostali ewakuowani, a po uzyskaniu niepodległości przez Litwę zespół klasztorny w Pożajściu przejęły siostry z konwentu Św. Kazimierza. Od 1996 roku w klasztorze odbywa się corocznie międzynarodowy festiwal muzyczny.

Na podst. BNS/ MKiDN

PODCASTY I GALERIE