• Litwa
  • 8 czerwca, 2021 13:18

Prezydent wzywa do przeprowadzenia referendów w kluczowych kwestiach, wzrostu nakładów na obronę i walkę z energią z Ostrowca

We wtorek prezydent Gitanas Nausėda przedstawił swój, coroczny raport o stanie państwa. Prezydent zaapelował w nim o przeprowadzenie referendów w kluczowych kwestiach życia państwa i złagodzenie warunków ich przeprowadzenia. Prezydent jest także za bezpośrednimi wyborami merów i obniżenie poprzeczki biernego prawa wyborczego z 25 do 21 lat. G. Nausėda zaapelował do rządu, aby nie „opuszczał rąk” w kwestii importu energii elektrycznej z elektrowni atomowej w Ostrowcu na Białorusi. Potępił też „dyktatorów, którzy naoglądali się filmów akcji”, jednocześnie wezwał do zwiększenia wydatków na cele obronne do 2,5 proc. PKB. Stwierdził także, że związki między nauką a biznesem są nadal piętą achillesową Litwy. Wezwał także rządzących do przeprowadzenia ważnych reform, gdyż „okienko reform” za chwilę się zamknie.

zw.lt
Prezydent wzywa do przeprowadzenia referendów w kluczowych kwestiach, wzrostu nakładów na obronę i walkę z energią z Ostrowca

Prezydent Gitanas Nausėda. fot. BNS/Scanpix

W swoim orędziu o stanie państwa mówiąc o zwiększeniu roli referendum w zarządzaniu państwem prezydent zaproponował trzy stopnie kroki zwiększenia zaufania i szacunku dla elektoratu.

„Pierwszym jest stworzenie realnych warunków dla obywateli Litwy do wyrażenia opinii w istotnych sprawach życia państwa w referendum” – powiedział G. Nausėda.

Ostatnio w społeczeństwie pojawiły się kontrowersje wokół ustawy o związkach partnerskich, która ma na celu legitymizację nie tylko związków partnerskich mężczyzny i kobiety, ale także związków osób tej samej płci.

Prawicowi politycy i działacze organizacji społecznych domagają się referendum w tej sprawie. Rządzący są temu przeciwni, argumentując, że nie wszystkie kwestie powinny być rozstrzygane w plebiscytach.

„Nie jesteśmy jeszcze dojrzałym państwem demokratycznym, jeśli politycy postrzegają obywateli jako jednostki statystyczne, których głos jest potrzebny raz na kilka lat w wyborach. Od kiedy zaczęliśmy się bać naszych mieszkańców? Czy baliśmy się ich głosu za czasów Sąjūdisu?” – pytał porezydent.

Zdaniem G. Nausėdy konieczne jest wydłużenie okresu zbierania podpisów wymaganych do przeprowadzenia referendum oraz umożliwienie ludziom składania podpisu elektronicznego.

Obecnie, według obowiązującego prawa należy zebrać co najmniej 300 tys. podpisów

Twierdził również, że w debacie na temat legalizacji związków osób tej samej płci brakuje konsensusu. „Na razie przeciwne strony nie dochodzą do kompromisu, wręcz przeciwnie, pogłębiają podział i podgrzewają spór. Powiem krótko – opowiadam się za prawnym uregulowaniem wspólnego zamieszkiwania osób tej samej płci, ale bez naruszania art. 38 Konstytucji – powtórzył we wtorek G. Nausėda.

Wspomniany przez niego artykuł Konstytucji stwierdza, że ​​rodzina jest podstawą społeczeństwa i państwa, a małżeństwo zawiera się za dobrowolną zgodą mężczyzny i kobiety.

G. Nausėda stwierdził również, że konieczne jest zapewnienie możliwości dalszego bezpośredniego wyboru merów oraz umożliwienie kandydowania do Sejmu osobom od 21. roku życia, a nie 25. roku życia, tak jak jest teraz.

Prezydent apeluje do rządu, aby nie „opuszczać rąkw kwestii energii elektrycznej z Ostrowca.

Prezydent Gitanas Nausėda zaapelował do rządu, aby nie „opuszczał rąk” w kwestii energii elektrycznej z Ostrowca. W czasie, gdy Litwa twierdzi, że metodologia zatwierdzona jednostronnie przez Łotwę i Estonię umożliwia białoruskiej energii wejście na rynek bałtycki.

„Możliwe, że obietnice przedwyborcze zostały wymazane w pamięci, odgłosy bębnów ruchu antyostrowieckiego osłabły, więc przypominam, że energia elektryczna z Ostrowca wciąż może docierać na Litwę” – powiedział G. Nausėda.

„Wzywam rząd, aby się nie poddawał i jak najszybciej osiągnął porozumienie w sprawie wspólnej metodologii handlu energią elektryczną między państwami bałtyckimi a krajami trzecimi” – wezwał.

Prezydent zwrócił uwagę na propozycję przyspieszenia synchronizacji sieci elektroenergetycznych z Europą kontynentalną oraz konieczność przeprowadzenia izolowanego testu bałtyckiego systemu elektroenergetycznego w 2023 roku.

„Dziś nie mamy innego wyjścia, jak tylko wzmocnić niezależność energetyczną Litwy” – podkreślił prezydent.

Minister energetyki Dainius Kreivys powiedział niedawno, że obecna metoda trójstronnego handlu energią elektryczną z Rosją, zatwierdzona jednostronnie przez Tallin i Rygę, nie tylko umożliwia dostęp do bałtyckiego rynku energii elektrycznej z Ostrowca, ale także powoduje wzrost cen energii na Litwie. Rokas Masiulis, szef litewskiego operatora przesyłowego Litgrid, w rozmowie z BNS powiedział, że Litwa zapłaciła już w tym roku 16 mln euro za energię elektryczną wyprodukowaną na Białorusi.

G. Nausėda potępia „dyktatorów oglądających filmy akcji”,

Prezydent powiedział we wtorek w parlamencie, że wobec pogarszających się relacji ze wschodnimi sąsiadami Litwa musi oprzeć się ich naciskom, dążyć do stabilizacji w regionie i wzmacniać swoje zdolności obronne.

„Za granicą litewską jest niestabilna przestrzeń, w której naruszane są naturalne prawa człowieka i zasady wolnego świata, gdzie dyktatorzy, którzy naoglądali się filmów akcji, wczuwają się w rolę terrorystów i porywają samoloty pasażerskie. Gdzie bezpieczeństwo granic i atomowe staje się narzędziem szantażu” – powiedział szef państwa.

Miał na myśli incydent z końca maja, kiedy białoruskie władze zmusiły samolot Ryanaira lecącego z Aten do Wilna do lądowania w Mińsku i aresztowały opozycyjnego blogera Ramana Pratasewicza oraz jego partnerkę Sofię Sapiegę.

Po tym wydarzeniu doszło do napięcia się między Litwą a Białorusią. W ostatnim czasie Litwa notuje nasilony napływ nielegalnych migrantów z krajów Bliskiego wschodu z terenu Białorusi i podejrzewa, że pomagają im w tym służby białoruskie

Według prezydenta najważniejszym zadaniem dzisiaj jest – wspólnie z sojusznikami – powstrzymanie ekspansji Rosji i uniknięcie dalszej destabilizacji regionu.

„Musimy starać się dać naszym sąsiadom możliwość swobodnego i demokratycznego decydowania o swoim życiu” – powiedział prezydent.

„Nasza pomoc dla narodu białoruskiego, nasze wsparcie dla społeczeństwa obywatelskiego, głos Litwy, przypominający Europie o tym, co dzieje się w pobliżu jej granic – to najmniej, co możemy i musimy zrobić dla naszych sąsiadów” – dodał.

Według niego, Litwa musi konsekwentnie zwiększać finansowanie obronności, aby w 2030 r. osiągnąć 2,5 proc. produktu krajowego brutto, wzmocnić zdolności obronne, brać aktywny udział w misjach międzynarodowych, i rozwijać społeczeństwo obywatelskie „od szkolnej ławki”.

Zdaniem G. Nausėdy Litwa musi także utrzymać uwagę Unii Europejskiej na Partnerstwie Wschodnim.

„Nie możemy pozwolić, aby indywidualne niepowodzenia lub frustracje przyćmiły wysiłki podejmowane na Ukrainie, w Mołdawii i na Kaukazie Południowym. Litwa ma tu wyjątkową, powiedziałbym, nawet historyczną rolę – stwierdził prezydent.

Słaba interakcja między nauką a biznesem jest nadal naszą piętą achillesową

Według prezydenta piętą achillesową Litwy są wciąż zbyt słabe związki między biznesem a nauką.

„Wydaje się, że przedsiębiorcom brakuje wiary wogóle, a naukowcom brakuje wiary w siebie. Razem jesteśmy w stanie przerwać ten wadliwy łańcuch – podkreślił.

Zdaniem G. Nausėdy wdrażanie innowacji nie może czekać na zmiany w systemie edukacji, dlatego konieczne jest działanie „tu i teraz”.

„Po pierwsze, istnieje potrzeba stałego zwiększania funduszy na badania i rozwój eksperymentalny (MTEP) do co najmniej 2 proc PKB. Po drugie, musimy stworzyć sieć urzędników ds. innowacji w naszych instytucjach państwowych, dzięki którym będziemy mogli skuteczniej koordynować politykę innowacyjną – powiedział.

„Po trzecie, w oparciu o bazę badawczą i badania podstawowe powinniśmy aktywniej angażować się w międzynarodowe struktury naukowe” – powiedział prezydent.

Podkreślił rolę edukacji w rozwoju osiągnięć kraju, skrytykował niekonsekwentne od trzech dekad reformy i wezwał strony do podpisania w tym roku ogólnokrajowego porozumienia o edukacji.

Okno na ważne dla państwa reformy jest dość wąskie

Prezydent Gitanas Nausėda, namawiając rzadzących do przeprowadzenia ważnych dla państwa reform, stwierdził, że okno agendy politycznej potrzebnej dla fundamentalnych zmian jest wąskie i powoli zamyka się.

„Doświadczenie pokazuje, że wola polityczna reform potrzebna do zreformowania edukacji, ochrony zdrowia, podatków, kultury i innych ważnych dla państwa reform jest ograniczona” – powiedział G. Nausėda.

„To okienko reform już zaczyna się zamykać a my tracimy czas na spory dotyczące procesu wyborczego lub wydłużenia sprzedaży alkoholu o pięć godzin tygodniowo. Za rok, kiedy z tej trybuny będę wygłaszał kolejne orędzie o stanie państwa, to okno będzie już prawie zamknięte, a wielu z Was będzie żyło w nastroju zbliżających się wyborów – powiedział szef państwa.

Skrytykował władze za to, że będąc w opozycji wspierały reformę zamówień publicznych, ale teraz, będąc u władzy, „starają się jak najbardziej zmienić istotę reformy”.

„Takie nieodpowiedzialne podejście kosztuje nas wszystkich nie tylko setki milionów euro rocznie, ale także zaufanie do instytucji państwowych. Czy nie mamy zbyt wielu sytych uczestników zamówień publicznych, którzy nie chcieliby niczego zmieniać?” – pytał retorycznie prezydent.

Zaapelował też o to, by „wirusem nie zakrywać braku woli politycznej” i wprowadzić zmiany, które ograniczyłyby liczbę ulg podatkowych.

„Ci, którzy uzyskują wysokie dochody z kapitału, nadal płacą niższe podatki niż zatrudnieni, którzy zarabiają znacznie mniej. Rozumiem, że wkładamy wiele wysiłku w walkę z konsekwencjami pandemii, ale nie możemy cały czas ukrywać naszego braku woli politycznej wirusem ”- powiedział G. Nausėda.

PODCASTY I GALERIE