Socjaldemokraci i demokraci zostali skrytykowani za decyzję o włączeniu do większości „Świtu Niemna”, którego lider Remigijus Žemaitaitis jest sądzony za podżeganie do nienawiści wobec Żydów.
Socjaldemokraci tłumaczą decyzję chęcią posiadania trwałej większości w Sejmie – koalicja będzie miała 86 ze 141 głosów w parlamencie. Nauseda ostrzegł jednak, że pozornie duża większość ‚nie powinna wprowadzać w błąd i nie powinna wskazywać, że mówimy o stabilnej koalicji”.
„Ta koalicja będzie musiała stawić czoła wielu wyzwaniom w najbliższych tygodniach, więc nie byłoby powodu, aby mówić o bardzo wysokim stopniu stabilności tej koalicji”, powiedział prezydent.
Nausėda zapowiedział, że nie będzie mianować członków Nemuno Aušra na ministrów w przyszłym rządzie, chociaż umowa koalicyjna daje członkom tej partii teki w resortach rolnictwa, środowiska i sprawiedliwości.
Według prezydenta włączenie przedstawicieli tej partii do rządu groziłoby izolacją Litwy za granicą, co uniemożliwiłoby jej prowadzenie skutecznej polityki zagranicznej.