Polityka Litwy w stosunkach z Rosją będzie racjonalna, ale zasadnicza – zapewnia premier Algirdas Butkevičius.
„Ludzie Litwy mają dziś wiele pytań, jak będziemy żyli jutro, jakie będą nasze stosunki z sąsiednią Rosją, w której niemało interesów ma nasz biznes i z którą konstruktywnie dążyliśmy do polepszania stosunków. Będziemy realizować racjonalną, ale opartą na zasadach politykę” – powiedział premier, przedstawiając w Sejmie sprawozdanie z pracy rządu za ubiegły rok.
„Zapewniam, że Rząd Litwy będzie bronił interesów litewskiego biznesu, który obrał wschodni kierunek, sami przedsiębiorcy jednak również powinni ocenić ryzyko istniejące na tym dochodowym rynku. Ludzie, oceniający stosunki międzynarodowe jedynie przez pryzmat dużych dochodów, z pewnością nie mogą się spodziewać, że polityka naszego państwa będzie podążała za nimi” – zaznaczył.
Według A. Butkevičiusa, widząc możliwe zagrożenia dla biznesu, rząd dokłada wszelkich starań, by dywersyfikowac eksport i poszukiwać nowych rynków zbytu.
„W nowej perspektywie finansowej rząd przewidział przeznaczenie 200 mln litów na rozwój eksportu, zachęcając do badania takich perspektywicznych rynków jak USA, Japonia, Indonezja, Chin, Malezja, Norwegia, Kazachstan, Republika Południowej Afryki i inne” – wymieniał szef rządu.